07-01-2019, 12:19
Niestety jest taka, ze góry i ogólnie pojęta aktywność stały się ''modne''. Od mniej więcej 15 lat lawinowo przybywa turystów i ''sportowców'' różnej maści.
Niekórzy ''kumają czaczę'', niestety spora grupa to buraki, którym się wydaje, że mają kasę i są królami życia, a zachowanie w górach nie powinno się niczym różnić od tego na wiejskiej czy warszawskiej dyskotece, na których bywają regularnie ;)
Na jednej z popularnych grup na FB czytałem niemal błagalny post, proszący o wskazanie miejsca (wiaty,chatki), gdzie można się ''odciąć'' od świąt i całego zamieszania z tym związanego.
Zadziwiły mnie odpowiedzi, że właściwie nigdzie, szczególnie w tym okresie, bo są tysiące ludzi, którzy by tak chcieli pobyć w ciszy i samotności.
Takie czasy, kasa, praca, wieczny pośpiech, to też większe potrzeby odpoczynku, wyluzowania itp. A że ludzie jak widać odstresowują się na różne sposoby, to potem mamy takie dziwne akcje jak Szyndzielnia, Morskie Oko i wiele innych...
---
Edytowany: 2019-01-07 12:23:59
Niekórzy ''kumają czaczę'', niestety spora grupa to buraki, którym się wydaje, że mają kasę i są królami życia, a zachowanie w górach nie powinno się niczym różnić od tego na wiejskiej czy warszawskiej dyskotece, na których bywają regularnie ;)
Na jednej z popularnych grup na FB czytałem niemal błagalny post, proszący o wskazanie miejsca (wiaty,chatki), gdzie można się ''odciąć'' od świąt i całego zamieszania z tym związanego.
Zadziwiły mnie odpowiedzi, że właściwie nigdzie, szczególnie w tym okresie, bo są tysiące ludzi, którzy by tak chcieli pobyć w ciszy i samotności.
Takie czasy, kasa, praca, wieczny pośpiech, to też większe potrzeby odpoczynku, wyluzowania itp. A że ludzie jak widać odstresowują się na różne sposoby, to potem mamy takie dziwne akcje jak Szyndzielnia, Morskie Oko i wiele innych...
---
Edytowany: 2019-01-07 12:23:59