04-01-2019, 14:06
co do psa i parku-już nie chciałem drążyć ;)
Myślę, że podane tu przykłady należy traktować w ramach incydentu, coś jak ostatnia afera z nie wpuszczeniem niepełnosprawnego z wózkiem do autobusu, bywa...
Generalnie jednak w sytuacji realnie zagrażającej zdrowiu czy życiu, większość gospodarzy i właścicieli schronisk udzieliła by pomocy i schronienia. Zdecydowana większość z nich to nie są ludzie wyrwani nagle z centrum miasta i z racji ciągłego przebywania w górach, potrafią realnie ocenić zagrożenie jak i człowieka który prosi o pomoc.
Oczywiście należy o tą pomoc w odpowiedni sposób się zwrócić, a nie jak przytoczona banda łebków, którym ''się należy''. W takich sytuacjach nie dziwię się, że gospodarze chcą pokazać kto tu rządzi
Myślę, że podane tu przykłady należy traktować w ramach incydentu, coś jak ostatnia afera z nie wpuszczeniem niepełnosprawnego z wózkiem do autobusu, bywa...
Generalnie jednak w sytuacji realnie zagrażającej zdrowiu czy życiu, większość gospodarzy i właścicieli schronisk udzieliła by pomocy i schronienia. Zdecydowana większość z nich to nie są ludzie wyrwani nagle z centrum miasta i z racji ciągłego przebywania w górach, potrafią realnie ocenić zagrożenie jak i człowieka który prosi o pomoc.
Oczywiście należy o tą pomoc w odpowiedni sposób się zwrócić, a nie jak przytoczona banda łebków, którym ''się należy''. W takich sytuacjach nie dziwię się, że gospodarze chcą pokazać kto tu rządzi