04-01-2019, 12:46
Dużo bardziej adekwatnym przykładem niż Rogacz (ktory NIE JEST SCHRONEM PTTK) może byc sytuacja ze schronu Pod Łabskim Szczytem-akurat był tam zlot NGT - gdy kilku chłopaków obsługa odesłała na dół, tłumacząc że droga jest ok i nic im nie grozi. Nie byli zachwyceni i nastąpiło pewne tarcie, można dyskutować czy mieli rację, generalnie moim zdaniem udzielenie noclegu konieczne nie było, a ich zachowanie wobec Pani z obsługi było mało grzeczne.
Pamiętam też sytuację z Markowych, jeszcze gdy funkcję schronu pełniła goprówka. Tam w nocy w deszczu obsługa odesłała do Zawoi parę totalnie przemoczonych turystów. Byli naprawdę w fatalnej kondycji, uważałem że nie powinno się im odmawiać, wyszedłem ich poszukać - byli tak zmęczeni że dziewczyna zamiast w dół poszła szlakiem na Babią. Tych turystów przenocowalismy w pokoju w tajemnicy przed obsługą.
Dwie sytuacje niby podobne, a jednak w mojej subiektywnej ocenie zupełnie inne.
---
Edytowany: 2019-01-04 12:48:16
Pamiętam też sytuację z Markowych, jeszcze gdy funkcję schronu pełniła goprówka. Tam w nocy w deszczu obsługa odesłała do Zawoi parę totalnie przemoczonych turystów. Byli naprawdę w fatalnej kondycji, uważałem że nie powinno się im odmawiać, wyszedłem ich poszukać - byli tak zmęczeni że dziewczyna zamiast w dół poszła szlakiem na Babią. Tych turystów przenocowalismy w pokoju w tajemnicy przed obsługą.
Dwie sytuacje niby podobne, a jednak w mojej subiektywnej ocenie zupełnie inne.
---
Edytowany: 2019-01-04 12:48:16