26-01-2015, 11:11
Przy okazji posta PRS-a zauważyłam, że padł pomysł oceny schronisk. Bardzo mi się spodobał. Admini, da się to zrobić?
A jak już tu jestem i mam chwilę, to ponarzekam sobie na jedno ze schronisk... Rzadko to robię, ale tym razem mam powód. Niestety sprawa dotyczy lubianej przeze mnie Bacówki Nad Wierchomlą. Zadzwoniłam tam niedawno w celu zarezerwowania noclegu dla czterech osób. Była dokładnie 20:15. W odpowiedzi usłyszałam bardzo niegrzeczne ''dzisiaj już nie pracujemy, proszę zadzwonić jutro'' (istotny jest tu bardzo niegrzeczny, arogancki ton). Sprawdziłam jeszcze raz na stronie, nie było podanych godzin, w których można dzwonić. Dwa dni później spotkałam kolegę. Przypadkiem dogadaliśmy się, że też chciał z żoną nocować w tej bacówce. Zadzwonił również po 20:00 (innego dnia niż ja) i co usłyszał? ''Dzisiaj już nie pracujemy, do widzenia''. Znowu bardzo niegrzecznym tonem. Po głosie wiem, że nie był to prowadzący schronisko, tylko pewnie ktoś z obsługi.
Rozumiem, że ludzie w schronisku też chcą odpocząć, ale można to zakomunikować w miły sposób i nikt nie będzie miał pretensji. Można też umieścić odpowiednią informację na stronie. W ostateczności można telefonu po prostu nie odebrać. Bardzo drażni mnie takie zachowanie, stąd mój post.
Dodam, że w konsekwencji ja ze znajomymi i mój kolega z żoną zrezygnowaliśmy z noclegu tam i wybraliśmy miejsce z miłą obsługą.
A jak już tu jestem i mam chwilę, to ponarzekam sobie na jedno ze schronisk... Rzadko to robię, ale tym razem mam powód. Niestety sprawa dotyczy lubianej przeze mnie Bacówki Nad Wierchomlą. Zadzwoniłam tam niedawno w celu zarezerwowania noclegu dla czterech osób. Była dokładnie 20:15. W odpowiedzi usłyszałam bardzo niegrzeczne ''dzisiaj już nie pracujemy, proszę zadzwonić jutro'' (istotny jest tu bardzo niegrzeczny, arogancki ton). Sprawdziłam jeszcze raz na stronie, nie było podanych godzin, w których można dzwonić. Dwa dni później spotkałam kolegę. Przypadkiem dogadaliśmy się, że też chciał z żoną nocować w tej bacówce. Zadzwonił również po 20:00 (innego dnia niż ja) i co usłyszał? ''Dzisiaj już nie pracujemy, do widzenia''. Znowu bardzo niegrzecznym tonem. Po głosie wiem, że nie był to prowadzący schronisko, tylko pewnie ktoś z obsługi.
Rozumiem, że ludzie w schronisku też chcą odpocząć, ale można to zakomunikować w miły sposób i nikt nie będzie miał pretensji. Można też umieścić odpowiednią informację na stronie. W ostateczności można telefonu po prostu nie odebrać. Bardzo drażni mnie takie zachowanie, stąd mój post.
Dodam, że w konsekwencji ja ze znajomymi i mój kolega z żoną zrezygnowaliśmy z noclegu tam i wybraliśmy miejsce z miłą obsługą.