03-10-2010, 20:30
A co to takiego: ''najwspanialszy ludź gór''? I jak to się ma do prowadzenia przezeń interesu?
Bo przecież schronisko jest interesem, jak każdy inny. No, może jest tam trochę zamieszania związanego z pozytywistyczno-romantycznymi oczekiwaniami części turystów. :-)
I tak, człek przesympatyczny w życiu codziennym i ciepły w kontakcie bezpośrednim wcale w interesach taki być nie musi.
Ja rozumiem różne potrzeby, w tym i taką, żeby znać właściciela schroniska. Rozumiem, nie znaczy podzielam, bo ja od schroniska oczekuję tego by było otwarte, czyste, z wolnymi miejscami i żeby żarcie było tam dla ludzi. W ten sposób kocham właściciela Rysianki, choć na oczy nie widziałem, bo dobrze tam dają jeść i jest w miarę czysto w toalecie. A właściciela Wielkiej Raczy nie kocham, za sam wygląd bufetu... :-)
Na Przegibek patrzę przez pryzmat jedzenia jakie tam jadłem i ocena jest zdecydowanie pozytywna.
---
Edytowany: 2010-10-03 21:31:29
Bo przecież schronisko jest interesem, jak każdy inny. No, może jest tam trochę zamieszania związanego z pozytywistyczno-romantycznymi oczekiwaniami części turystów. :-)
I tak, człek przesympatyczny w życiu codziennym i ciepły w kontakcie bezpośrednim wcale w interesach taki być nie musi.
Ja rozumiem różne potrzeby, w tym i taką, żeby znać właściciela schroniska. Rozumiem, nie znaczy podzielam, bo ja od schroniska oczekuję tego by było otwarte, czyste, z wolnymi miejscami i żeby żarcie było tam dla ludzi. W ten sposób kocham właściciela Rysianki, choć na oczy nie widziałem, bo dobrze tam dają jeść i jest w miarę czysto w toalecie. A właściciela Wielkiej Raczy nie kocham, za sam wygląd bufetu... :-)
Na Przegibek patrzę przez pryzmat jedzenia jakie tam jadłem i ocena jest zdecydowanie pozytywna.
---
Edytowany: 2010-10-03 21:31:29