03-10-2010, 16:03
W ostatnich dniach miałem przyjemność wędrować przez Beskid Żywiecki... Oto kilka moich spostrzeżen na temat odwiedzanych schronisk:
1. Hala Miziowa - pusto, zimno, próba wypicia kawy skończyła się na przeczytaniu kartki ''W dniu dzisiejszym restauracja nieczynna'' oraz pocałowaniu klamki od bufetu:(.
2. Krawców Wierch - jak dla mnie wzór schroniska:), gospodarze mili i uśmiechnięci a przede wszystkim pomocni (ratowali jak mogli przemoknięte buty wszystkich gości i udało im się, dodam, że robili to z własnej inicjatywy), wszędzie czysto i schludnie, ciepła woda i trochę prądu wieczorem:) Schronisko się ulepsza, coś się dzieje, zmienia na lepsze.
3. Rycerzowa - co prawda wizyta krótka ale swoje zdanie wyrobić można:) tutaj kawę mieli i podali lepiej niż w niejednej restauracji na nizinach... w środku ciepło, czysto i przytulnie, nastrojowa muzyczka i miły gospodarz.
4.Przegibek - niestety na minus... z jednej strony całkiem mili gospodarze ale z drugiej głośne rozmowy i śmichy-chichy do późnych godzin nocnych, jakieś gryzonie drapiące/gryzące boazerię za ścianą przez cała noc... na przywitanie zdanie: ''Chce wam się na takie zimno?'' oraz ''Jak ja nie lubię tych legitymacji (PTTK)'' Niby nic a jednak... Byłbym zapomniał, pytanie o jazdę konną (oferta na stronie www dodatkowo potwierdzona przez telefon) wzbudziło niezły popłoch i stwierdzenie, że im się nie chce... no to proszę wybaczyć, że chciałem dać zarobić...
Tyle, Krawców Wierch i Rycerzowa zdecydowanie tak, Przegibek nie... Miziowa bez oceny...
-------------------------------------------
Greg
1. Hala Miziowa - pusto, zimno, próba wypicia kawy skończyła się na przeczytaniu kartki ''W dniu dzisiejszym restauracja nieczynna'' oraz pocałowaniu klamki od bufetu:(.
2. Krawców Wierch - jak dla mnie wzór schroniska:), gospodarze mili i uśmiechnięci a przede wszystkim pomocni (ratowali jak mogli przemoknięte buty wszystkich gości i udało im się, dodam, że robili to z własnej inicjatywy), wszędzie czysto i schludnie, ciepła woda i trochę prądu wieczorem:) Schronisko się ulepsza, coś się dzieje, zmienia na lepsze.
3. Rycerzowa - co prawda wizyta krótka ale swoje zdanie wyrobić można:) tutaj kawę mieli i podali lepiej niż w niejednej restauracji na nizinach... w środku ciepło, czysto i przytulnie, nastrojowa muzyczka i miły gospodarz.
4.Przegibek - niestety na minus... z jednej strony całkiem mili gospodarze ale z drugiej głośne rozmowy i śmichy-chichy do późnych godzin nocnych, jakieś gryzonie drapiące/gryzące boazerię za ścianą przez cała noc... na przywitanie zdanie: ''Chce wam się na takie zimno?'' oraz ''Jak ja nie lubię tych legitymacji (PTTK)'' Niby nic a jednak... Byłbym zapomniał, pytanie o jazdę konną (oferta na stronie www dodatkowo potwierdzona przez telefon) wzbudziło niezły popłoch i stwierdzenie, że im się nie chce... no to proszę wybaczyć, że chciałem dać zarobić...
Tyle, Krawców Wierch i Rycerzowa zdecydowanie tak, Przegibek nie... Miziowa bez oceny...
-------------------------------------------
Greg