11-08-2010, 19:59
Jedzenie na markowych- fatalnie. Ściana mikrofali (8 czy 9), wszelkie zupy podejrzanie przypominają instant. Nawet naleśniki wyglądały na odsmażane kilkukrotnie. Ogólnie oceniłbym najsłabiej ze wszystkich schronisk, w których jadłem.
Same pokoje ok, łazienki ładne (bo nowe).
Jeżeli ktoś chce tam zaszaleć i wziąć np pokój z łazienką, to niech najpierw zapyta, czy to faktycznie pokój z łazienką. Bo w ofercie tego nie piszą, ale łazienka jest w takim przypadku jedna na dwa pokoje. Dla mnie to w sumie może być i jedna na kilkanaście pokoi, normalna rzecz - ale wypadałoby o tym wcześniej poinformować osoby, które już zdecydowały się zapłacić.
Ogólnie schron bez jakiegokolwiek klimatu, można się przespać (faktycznie dają podłogi), ale żeby tam z sentymentem dla samej atmosfery wracać- na pewno nie.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka
Same pokoje ok, łazienki ładne (bo nowe).
Jeżeli ktoś chce tam zaszaleć i wziąć np pokój z łazienką, to niech najpierw zapyta, czy to faktycznie pokój z łazienką. Bo w ofercie tego nie piszą, ale łazienka jest w takim przypadku jedna na dwa pokoje. Dla mnie to w sumie może być i jedna na kilkanaście pokoi, normalna rzecz - ale wypadałoby o tym wcześniej poinformować osoby, które już zdecydowały się zapłacić.
Ogólnie schron bez jakiegokolwiek klimatu, można się przespać (faktycznie dają podłogi), ale żeby tam z sentymentem dla samej atmosfery wracać- na pewno nie.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka