12-09-2009, 11:54
O, to drożyzna. Na Cyrli przynajmniej wrzątek gratis, ale łyżeczka cukru co łaska (obliczyliśmy,że to z 2 grosze wielką górką). Poza tym wróciliśmy zatruci, a gospodyni twierdziła,że to kara za 1 nie opłaconą łyżeczkę cukru. Szkoda, bo kiedyś było tam bardzo miło, a od skąpstwa się stroniło.
Ps. Teraz, tak czy siak, nie warto tam jechać, bo trwa rozbudowa i można wpaść w głębokie wykopki:)
Ps. Teraz, tak czy siak, nie warto tam jechać, bo trwa rozbudowa i można wpaść w głębokie wykopki:)