28-04-2009, 19:36
Łukasz -> Wygląda na to, że ten ''smutny'' człowiek, który był ajentem jeszcze jesienią 2007 r., poddał się wreszcie. Przed nowymi ''gazdami'' wiele do zrobienia - tuż, tuż, po drugiej stronie granicy z Czechami, są dwa prężnie działające ''obiekty'', które mogą być i pewnie są silną konkurencją. Poza tym, na Przełęcz Karkonoską od czeskiej strony wjeżdża autobus, a od polskiej strony wjeżdża chyba tylko Straż Graniczna...
-------------------------------------------
Niestrudzony poszukiwacz różnych szlaków... :)
-------------------------------------------
Niestrudzony poszukiwacz różnych szlaków... :)