09-02-2009, 09:50
Tu nawet nie chodzi o warunki w Odrodzeniu, mi to niekoniecznie przeszkadzało- gorzej z obsługą schroniska. Kiedy jest dużo turystów nie panują nad funkcjonowaniem schroniska- na jakikolwiek posiłek (nawet na wrzątek!) czeka się min. godzinę, chaos przy meldowaniu, przydzielanie pokoi innym pomimo uprzednich rezerwacji itp. Nocowaliśmy w swoich pokojach ludzi, którzy mimo uprzedniej rezerwacji nie mieli gdzie spać! A gdy kolega zamówił gulasz to po godzinie czekania usłyszał, że był już wydany i ktoś musiał mu zjeść więc sorry... Ot, takie surrealistyczne schronisko :D
Wrazenia z listopada 2008
Wrazenia z listopada 2008
--------------------------------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)