28-01-2009, 16:57
A tak zmieniając trochę temat, zauważyliście, że niektóre schroniska nie zamieszczają zdjęć swoich pokoi na stronach internetowych? Zastanawiam się, na ile świadomie to robią. Świetnym przykładem jest na przykład PTTK Hala Szrenicka. Miałem nieprzyjemność spać tam jednej nocy po ciężkim dniu w górach. Wystrój pokoi PRL-owski- typowy dla większości PTTKów. to, że łożka przypominają prycze więzienne mi nie przeszkadza, przecież nie mają być ładne tylko wygodne. Nie byłoby problemu gdyby łóżko nie kiwało się w przód i tył i nie skrzypiało przy każdej próbie zmiany pozycji. Materac też zapewne pamiętał jak było za Niemca. Całości dopełniało ochydne linoleum na podłodze, na którym skutecznie rozlewała się woda z podeszw butów. Dodatkowym ''atutem'' był bar, czynny do godziny 18! Żarcie takie sobie, fast-food na zmianę z kotletem z psa w dodatku na plastikowych talerzykach. Za to bardzo mile zaskoczyła nas Pani w tym barze, ktora specjalnie dla Nas otworzyła go przed 20:00. Gdybym wiedział, co mnie czeka zamiast schodzić z Trzech Świnek na Halę wspiąłbym się jeszcze kawałek na Szrenicę :))
Ale, żeby była równowaga napiszę o miejscach które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły.
Pierwsze z nich to bez wątpienia Samotnia. Także PTTK, a jak odmienny. Przede wszystkim lokalizacja, widok ścian skalnych przy śniadaniu to coś niesamowitego. Klasyczna sudecka drewniana zabudowa a w środku wykończenie i wyposażenie pokoi, zwłaszcza nie zbiorówek sprawia wrażenie ciepła, komfortu po całym dniu targania wiatrem. Przemiła obsługa w postaci Pani Siemiaszko oraz dziewczyn w barze. Co ważne, można coś ciepłego zjeść nawet do 22:00 a kiedy bar jest już nieczynny nie ma problemu żeby dokończyć piwko przy piecu kaflowym bo nikt nie wygania do sali obok.
Drugie miejsce na plus też w Karkonoszach- na Szrenicy. Bardzo miła obsługa, pokoje bardzo czyste i przyjemne (choć w lutym trochę zimne) ale przynajmniej okna są szczelne :] Dywany w pokojach i na korytarzach to full wypas luksus, ale mi się podobało- ocieplają wnętrze a ja zwracam na to uwagę :)
No i co ważne- ceny w tych miejscach są dość porównywalne. Taka sama cena, a jak różne warunki.
-------------------------------------------
-ex Maximus
Ale, żeby była równowaga napiszę o miejscach które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły.
Pierwsze z nich to bez wątpienia Samotnia. Także PTTK, a jak odmienny. Przede wszystkim lokalizacja, widok ścian skalnych przy śniadaniu to coś niesamowitego. Klasyczna sudecka drewniana zabudowa a w środku wykończenie i wyposażenie pokoi, zwłaszcza nie zbiorówek sprawia wrażenie ciepła, komfortu po całym dniu targania wiatrem. Przemiła obsługa w postaci Pani Siemiaszko oraz dziewczyn w barze. Co ważne, można coś ciepłego zjeść nawet do 22:00 a kiedy bar jest już nieczynny nie ma problemu żeby dokończyć piwko przy piecu kaflowym bo nikt nie wygania do sali obok.
Drugie miejsce na plus też w Karkonoszach- na Szrenicy. Bardzo miła obsługa, pokoje bardzo czyste i przyjemne (choć w lutym trochę zimne) ale przynajmniej okna są szczelne :] Dywany w pokojach i na korytarzach to full wypas luksus, ale mi się podobało- ocieplają wnętrze a ja zwracam na to uwagę :)
No i co ważne- ceny w tych miejscach są dość porównywalne. Taka sama cena, a jak różne warunki.
-------------------------------------------
-ex Maximus