03-09-2007, 10:56
...hmm, a myślałem, że z tą glebą w Murowańcu to jakaś ściema, mająca na celu wymusić wcześniejszą rezerwację..
Wybieramy się w Tatry za 2 tygodnie i telefonicznie zostaliśmy ''zmuszeni'' do poczynienia rezerwacji i wpłaty zaliczki na konto..a co gdybym przyszedł po zmroku do schronu..? wyrzuciliby za drzwi z powodu braku miejsc..?
Tydzień temu wróciłem z Bieszczadów..:
Pod Małą Rawką na pytanie o podłogę jeden z Brodatych Kolegów z Załogi odpowiedział głęboko patrząć w oczy, kładąc nacisk na każde słowo: U NAS GLEBA JEST ZAWSZE. :) Dobre pierogi mają, no i zniżkę na browar dla mieszkańców, hehe.Natomiast w asortymencie NIE MA PAPIEROSÓW.Dzięki Kolego żeś poratował :)
PTTK w Wetlinie hmm, co prawda jak już chyba ktoś pisał, z wyglądu bliżej mu do ośrodka wczasowego niż do typowego schroniska, ale o znaczeniu słowa schronisko nie zapomnieli.Spałem tam 2 razy, pierwszego i ostatniego dnia ''wyprawy''.Za 1 razą wynegocjowałem za cenę pola namiotowego spanie pod daszkiem na ławach..taka gleba na świżym powietrzu :) Wracając zaś, chcąc powtórzyć ten numer usłyszałem od Koleżanki zza baru : ''Na dworze?Zimno ci będzie..Wiesz co, _szkoda_mi_ciebie, wybierz sobie łóżko w zbiorowej sali, są wolne miejsca..''
Ehh, prawie się popłakałem :))) Pozdrawiam serdecznie Miłe Panie zza baru, thx.
Spałem jeszcze w Kremenarosie w Ustrzykach, duży minus za brak zakazu wchodzenia w butach do pawilonu sypialnianego..błoto w łazienkach większe niż na szlaku..ale gleba była, no problem nawet materac pod dupinę dali :)
Zobaczymy jak to będzie w Tatrach, mamy w planach noclegi na Ornaku, Murowańcu, Dolinie Pięciu Stawów i Morskim Oku..
Wybieramy się w Tatry za 2 tygodnie i telefonicznie zostaliśmy ''zmuszeni'' do poczynienia rezerwacji i wpłaty zaliczki na konto..a co gdybym przyszedł po zmroku do schronu..? wyrzuciliby za drzwi z powodu braku miejsc..?
Tydzień temu wróciłem z Bieszczadów..:
Pod Małą Rawką na pytanie o podłogę jeden z Brodatych Kolegów z Załogi odpowiedział głęboko patrząć w oczy, kładąc nacisk na każde słowo: U NAS GLEBA JEST ZAWSZE. :) Dobre pierogi mają, no i zniżkę na browar dla mieszkańców, hehe.Natomiast w asortymencie NIE MA PAPIEROSÓW.Dzięki Kolego żeś poratował :)
PTTK w Wetlinie hmm, co prawda jak już chyba ktoś pisał, z wyglądu bliżej mu do ośrodka wczasowego niż do typowego schroniska, ale o znaczeniu słowa schronisko nie zapomnieli.Spałem tam 2 razy, pierwszego i ostatniego dnia ''wyprawy''.Za 1 razą wynegocjowałem za cenę pola namiotowego spanie pod daszkiem na ławach..taka gleba na świżym powietrzu :) Wracając zaś, chcąc powtórzyć ten numer usłyszałem od Koleżanki zza baru : ''Na dworze?Zimno ci będzie..Wiesz co, _szkoda_mi_ciebie, wybierz sobie łóżko w zbiorowej sali, są wolne miejsca..''
Ehh, prawie się popłakałem :))) Pozdrawiam serdecznie Miłe Panie zza baru, thx.
Spałem jeszcze w Kremenarosie w Ustrzykach, duży minus za brak zakazu wchodzenia w butach do pawilonu sypialnianego..błoto w łazienkach większe niż na szlaku..ale gleba była, no problem nawet materac pod dupinę dali :)
Zobaczymy jak to będzie w Tatrach, mamy w planach noclegi na Ornaku, Murowańcu, Dolinie Pięciu Stawów i Morskim Oku..