03-09-2007, 10:43
No... Ostatnio udało mi się tak na Wielkiej Raczy. Być może i zapłaciłbym za pokój, ale ok. 22.00 po kilku próbach użycia dzwonka żadna z Pań nie raczyła zejść i się zainteresować zmarzniętymi i zmokniętymi kurami. Więc się ułożyliśmy w tym oszklonym przedsionku na ławach, rano o 6 pobudka i myk...
A swoją drogą WIELKA RACZA... Bida z nędzą... Kilka lat temu było OK, ale zdaje się że ktoś to przejął...
-------------------------------------------
Mały
A swoją drogą WIELKA RACZA... Bida z nędzą... Kilka lat temu było OK, ale zdaje się że ktoś to przejął...
-------------------------------------------
Mały