05-03-2007, 10:43
>semow, zdaje się że ideja bacówek pttkowskich również mieściła się w nurcie ''umasowiania turystyki''. Ja nie najlepiej wspominam te bieszczadzkie - tłok i hałas do późna w nocy, tym dotkliwsze że akustyczna konstrukcja tych budynków sprawia że chcesz czy nie to i tak usłyszysz kto z kim, ile razy i dlaczego, nawet jeśli to dwa piętra niżej. Odnoszę wrażenie że niektórych sam widok drewnianej podłogi i ścian przepełnia taką atmosferą i klimatem, że stracza im na darcie ryja do naprawdę bardzo późna.
-------------------------------------------
jestem wredny i dobrze mi z tym :)
-------------------------------------------
jestem wredny i dobrze mi z tym :)