27-02-2007, 19:03
Świetnym pomysłem - właśnie w opozycji do masówkowego charakteru schronisk PTTK - są bacówki. Generalnie pomysl był taki, żeby były ''adresowane'' właśnie do tych, którzy wolą samotnie i bez wycieczki zakładowej wędrować po Beskidach. Nazywa się to ''turystyką kwalifikowaną'' ;) Każdy chyba przyzna, że takie miejsca jak Rycerzowa, Krawców Wierch czy Maciejowa mają swój wyjątkowy (wyjątkowo pozytywny!) klimat. Na dodatek ostatnimi laty łazienki zostały wyremontowane. Osobiście bardzo lubię wracać do bacówek i jak dotąd ani razu sie nie zawiodłem na nich.