20-09-2006, 23:14
A ja sie tak zapytam - jak sie nazywa to schronisko po drodze jak sie na Babia wlazi bo zapomnialem?
Tam sie spotkalem z najwiekszym chamstwem schroniskowym zycia kilka lat temu, jak chcialem skozystac z kibla, baba powiedziala, ze 1 zl i nie ma litosci. Ja ani grosza przy duszy, baba nie przeblagana wiec musailem sie wysrac w lesie za domkiem. W ogole to chcialem im na dach nasrac ale za duzo ludzi wtedy tam lazilo dookola...
Marcin, moglbys rozwinac pojecie libacji alkoholowej?
Tam sie spotkalem z najwiekszym chamstwem schroniskowym zycia kilka lat temu, jak chcialem skozystac z kibla, baba powiedziala, ze 1 zl i nie ma litosci. Ja ani grosza przy duszy, baba nie przeblagana wiec musailem sie wysrac w lesie za domkiem. W ogole to chcialem im na dach nasrac ale za duzo ludzi wtedy tam lazilo dookola...
Marcin, moglbys rozwinac pojecie libacji alkoholowej?