30-08-2004, 13:14
Walter - Mikka, czyli ja to on, tzn. facet :) Poza tym też tego nie rozumiem, chociaż od początku wyglądała mi bardziej na bezczelną i ordynarną przekupę z Gubałówki niż kogoś kto faktycznie potrafi stworzyć dobrą atmosferę miejsca. Mój błąd.