11-08-2004, 08:58
Walter02 jeśli myślisz o spokojnej starości, to nie wiem czy to dobry pomysł ;). A poważnie:
1. w schronisku najważniejsza jest atmosfera, dlatego w kwestii wyszynku podpisuję się oburącz pod wypowiedzią Wikinga (nawet jako znany amator Okocimia)
2. podłoga powinna kosztować tyle samo co pokój (była ostatnio w sieci dyskusja na temat Murowańca i nadużywania przywileju podłogi)
3. wrzątek za symboliczną opłatą
4. kuchnia turystyczna (do samodzielnego gotowania) wydzielona, bezpieczna i dostępna całą dobę, choćby w postaci cementowej wiaty na zewnątrz budynku
5. jeśli bufet to czynny od 7 rano i z wyrazistą specjalnością schroniska, choćby był nią pieczony w mikrofalówce kartofel z masłem
6. czyste toalety
7. życzliwa obsługa
8. sensowna lokalizacja
9. rozsądny kompromis pomiędzy interesem (górskim hotelem a la Kalatówki) a przyjemną anarchią (typu chatka xxx)
Każdy z tych punktów to temat - rzeka...
-------------------------------------------
...i wespół w zespół...
1. w schronisku najważniejsza jest atmosfera, dlatego w kwestii wyszynku podpisuję się oburącz pod wypowiedzią Wikinga (nawet jako znany amator Okocimia)
2. podłoga powinna kosztować tyle samo co pokój (była ostatnio w sieci dyskusja na temat Murowańca i nadużywania przywileju podłogi)
3. wrzątek za symboliczną opłatą
4. kuchnia turystyczna (do samodzielnego gotowania) wydzielona, bezpieczna i dostępna całą dobę, choćby w postaci cementowej wiaty na zewnątrz budynku
5. jeśli bufet to czynny od 7 rano i z wyrazistą specjalnością schroniska, choćby był nią pieczony w mikrofalówce kartofel z masłem
6. czyste toalety
7. życzliwa obsługa
8. sensowna lokalizacja
9. rozsądny kompromis pomiędzy interesem (górskim hotelem a la Kalatówki) a przyjemną anarchią (typu chatka xxx)
Każdy z tych punktów to temat - rzeka...
-------------------------------------------
...i wespół w zespół...