18-10-2016, 09:04
Czytam, czytam i uczucia mam mieszane ... Swego czasu zainwestowałem w Tordis'y, jedynkę i dwójkę w wersji drugiej czyli z wycieploną sypialnią. Jedynkę już przetestowałem, rozkładanie z zamkniętymi oczami, miejsca dosyć. Wcześniej pomieszkiwałem też w dwójce, wersji pierwszej (sypialnia z siatki). Zaczyna mnie korcić, czy nie zrzucić jeszcze kilku deko wymieniając oba na jednego Tromvik'a II. Dwa kilogramy, zarówno dla solisty jak dla pary czyli jeden namiot. Choć czytając powyższe obawiam się o solidność tej konstrukcji (tropik, stelaż), jak komfort rozkładania, szczególnie jak z góry kapie (za każdym razem podpinanie sypialni na dłuższą metę może być irytujące). Czy widzicie jeszcze jakieś pozytywy pod kątem naszego klimatu w tej nowej konstrukcji ? Czy warto się szarpać ?
PS.
Szanowny FN, zmień proszę śledzie, te nowe ''fałki'' gną się niemiłosiernie. Osobiście wymieniłem na alu 18cm trójżebrowe. Z pętelką komplet 10 szt. (np. dla Tordis'a II) waży 150g.
---
Edytowany: 2016-10-18 10:05:45
-------------------------------------------
Do zobaczenia na szlaku ...
PS.
Szanowny FN, zmień proszę śledzie, te nowe ''fałki'' gną się niemiłosiernie. Osobiście wymieniłem na alu 18cm trójżebrowe. Z pętelką komplet 10 szt. (np. dla Tordis'a II) waży 150g.
---
Edytowany: 2016-10-18 10:05:45
-------------------------------------------
Do zobaczenia na szlaku ...