26-04-2016, 11:26
Rytmar jak czujnie zauważyłeś :)
Zdjęcia z ,,prążkami'' zrobiłem wczoraj.
Przed pierwszym użyciem kijków ,,tego stanu'' nie było.
Też pomyślałem, że mogło to być przyczyną wyskoczenia luzu.
Po obfoceniu wykręciłem plastik i delikatnie wbiłem łącznik (wciskając w wersalkę). Niestety chwilę później przy próbach regulacji (wkręcanie plastiku - rozkładanie kijka) łącznik wlazł głębiej.
Musiałem go wyciągnąć.
Na łączniku są trzy strefy ,,prążkowania''. Wydawało mi się, że są też jakieś ślady kleju.
Jadę niebawem w Sudety Środkowe (asfaltowy GSS) więc w teren niezbyt wymagający użycia kijków. Jeżeli ten jeden się rozwali (będzie przesuwał się łącznik) to nie będzie jakiegoś dramatu. Po powrocie spróbuję wkleić go jakimś Distalem czy innym Budziolem.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny
Zdjęcia z ,,prążkami'' zrobiłem wczoraj.
Przed pierwszym użyciem kijków ,,tego stanu'' nie było.
Też pomyślałem, że mogło to być przyczyną wyskoczenia luzu.
Po obfoceniu wykręciłem plastik i delikatnie wbiłem łącznik (wciskając w wersalkę). Niestety chwilę później przy próbach regulacji (wkręcanie plastiku - rozkładanie kijka) łącznik wlazł głębiej.
Musiałem go wyciągnąć.
Na łączniku są trzy strefy ,,prążkowania''. Wydawało mi się, że są też jakieś ślady kleju.
Jadę niebawem w Sudety Środkowe (asfaltowy GSS) więc w teren niezbyt wymagający użycia kijków. Jeżeli ten jeden się rozwali (będzie przesuwał się łącznik) to nie będzie jakiegoś dramatu. Po powrocie spróbuję wkleić go jakimś Distalem czy innym Budziolem.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny