13-04-2016, 09:56
W planach trawers wyspy La Reunion. Jakieś 2-3 tygodnie obijania się po powulkanicznych górkach do ok 3000 m n.p.m. (przełom maja i czerwca).
Jakby była jeszcze jedna para kijków, to chętnie przygarnę. Z racji lekkiej awarii kolana na pewno będą uczciwie eksploatowane. Przy okazji mógłbym sprawdzić kompatybilność z fjordowym namiotem Faroe:)
Lekka samopompa też by się przydała.
@PITdoggy
Ten model piersiówki to chyba opanował 90% rynku ''zestawów pierwszej pomocy'', różnią się tylko nalepką, więc mogę od razu coś napisać. Z testów własnych (miałem 2 egzemplarze):
Zalety:
-zawartość po napełnieniu
Wady:
-zasadnicza, krytyczna, dyskwalifikująca: tylko do kulturalnego picia przy pełnej koordynacji ruchów. Mocowanie zawiasu korka jest przepuszczone na wylot przez korpus piersiówki. W przypadku upuszczenia otwartej zwykle od razu zaczyna przeciekać w tym miejscu. Zasada ''kromki masła upadającej posmarowaną stroną na podłogę'' ma przeniesienie na piersiówkę, lubią upadać zawiasem do dołu. Dwie tak załatwiłem, znaczy koledze upadły.
---
Edytowany: 2016-04-13 11:00:23
Jakby była jeszcze jedna para kijków, to chętnie przygarnę. Z racji lekkiej awarii kolana na pewno będą uczciwie eksploatowane. Przy okazji mógłbym sprawdzić kompatybilność z fjordowym namiotem Faroe:)
Lekka samopompa też by się przydała.
@PITdoggy
Ten model piersiówki to chyba opanował 90% rynku ''zestawów pierwszej pomocy'', różnią się tylko nalepką, więc mogę od razu coś napisać. Z testów własnych (miałem 2 egzemplarze):
Zalety:
-zawartość po napełnieniu
Wady:
-zasadnicza, krytyczna, dyskwalifikująca: tylko do kulturalnego picia przy pełnej koordynacji ruchów. Mocowanie zawiasu korka jest przepuszczone na wylot przez korpus piersiówki. W przypadku upuszczenia otwartej zwykle od razu zaczyna przeciekać w tym miejscu. Zasada ''kromki masła upadającej posmarowaną stroną na podłogę'' ma przeniesienie na piersiówkę, lubią upadać zawiasem do dołu. Dwie tak załatwiłem, znaczy koledze upadły.
---
Edytowany: 2016-04-13 11:00:23