06-04-2016, 12:33
Stowarzyszenie zbyt formalny twór?
Gumi, oboje wiemy - choć Ty, jako jeden z założycieli NGT, wiesz o tym znacznie dłużej ode mnie :) - że od swoich narodzin forum działa całkowicie poza marginesem litery prawa.
Działa, bo działa, nikomu nie szkodzi, wręcz przeciwnie(!), ale z przepisami wiele wspólnego nie ma.
Dlaczego?
Wcześniej, w momencie tworzenia forum, nie było określonych wymgów prawnych (przepisy nie nadążały za rozwojem technologii - co ma miejsce do dnia dzisiejszego). Teraz może i przepisy są, ale albo nie są jasne i jednoznaczne, albo po prostu przymyka się na nie oczy ;)
Co do zasady: nawet prowadzenie popularnego i powszechnego bloga, a tym bardziej forum, jakim jest NGT, nie jest takie ''hop siup'' - podkreślam:
co do zasady.
Wymienić można co najmniej kilka najważniejszych kwestii, o których sam wcześniej wspomniałeś - ot, chociażby kwestie ''właścicielskie'', prawa własności intelektualnej, ochrony danych osobowych, spraw ''finansowych''.
O zagmatwanej nieco kwestii uznania forum za dziennik/czasopismo i związanym z tym obowiązkiem rejestracji (art. 7 ust. 2 pkt 1) Prawa prasowego) nie wspomnę (polecam dla zainteresowanych: http://prawo.vagla.pl/node/8551)...
Powtórzę: moim zdaniem stowarzyszenie (jakie - to kwestia otwarta) w pewnej mierze sprawy te pozwala uporządkować - nie ''załatwić'', ale uporządkować.
No ale to stanowi z całą pewnością odejście od tradycji, lekkości i ''ducha'' NGT oraz fakt, wymusza pewien formalizm.
-------------------------------------------
Farfura
Gumi, oboje wiemy - choć Ty, jako jeden z założycieli NGT, wiesz o tym znacznie dłużej ode mnie :) - że od swoich narodzin forum działa całkowicie poza marginesem litery prawa.
Działa, bo działa, nikomu nie szkodzi, wręcz przeciwnie(!), ale z przepisami wiele wspólnego nie ma.
Dlaczego?
Wcześniej, w momencie tworzenia forum, nie było określonych wymgów prawnych (przepisy nie nadążały za rozwojem technologii - co ma miejsce do dnia dzisiejszego). Teraz może i przepisy są, ale albo nie są jasne i jednoznaczne, albo po prostu przymyka się na nie oczy ;)
Co do zasady: nawet prowadzenie popularnego i powszechnego bloga, a tym bardziej forum, jakim jest NGT, nie jest takie ''hop siup'' - podkreślam:
co do zasady.
Wymienić można co najmniej kilka najważniejszych kwestii, o których sam wcześniej wspomniałeś - ot, chociażby kwestie ''właścicielskie'', prawa własności intelektualnej, ochrony danych osobowych, spraw ''finansowych''.
O zagmatwanej nieco kwestii uznania forum za dziennik/czasopismo i związanym z tym obowiązkiem rejestracji (art. 7 ust. 2 pkt 1) Prawa prasowego) nie wspomnę (polecam dla zainteresowanych: http://prawo.vagla.pl/node/8551)...
Powtórzę: moim zdaniem stowarzyszenie (jakie - to kwestia otwarta) w pewnej mierze sprawy te pozwala uporządkować - nie ''załatwić'', ale uporządkować.
No ale to stanowi z całą pewnością odejście od tradycji, lekkości i ''ducha'' NGT oraz fakt, wymusza pewien formalizm.
-------------------------------------------
Farfura