28-02-2016, 13:15
Nawiasem pisząc - Arni 50% to płacimy nie za znaczek, ale dystrybutorowi i sprzedawcy detalicznemu :) Raz kupowałem u importera Kaylandy, kiedy dopiero wchodziły na polski rynek, dostałem je w cenie dokładnie takiej, jaką on płacił za te buty producentowi. Wyszło niemal dokładnie 50% ceny detalicznej :) Może od tego czasu marże spadły, ale chyba nie aż tak, bo czasami kupuję buty w cenie nie tyle ''producenckiej'', co hurtowej i różnica między tą ceną a detaliczną jest wciąż bardzo duża. W wypadku butów spoza UE dochodzi jeszcze cło.
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl
-------------------------------------------
http://gavagai.ngt.pl