03-03-2015, 21:05
Ostatni zlotowicze dotarli do domu lub są w drodze.
Pogoda wczoraj nie rozpieszczała - padało, wiało i widoki słabe. Ale i tak było wesoło:)
Dziękuję wszystkim za niezmiennie miłe towarzystwo, zwłaszcza Michałowi, Tomkowi i Sebastianowi za ostatnie wspólne dni, podwózkę i odprowadzenie na pociąg:)
I pozdrowienia dla pana Zbyszka, który wybierał się do Chatki Puchatka w płaszczu i pantoflach - oby wrócił cały i zdrowy do domu ..;)
-------------------------------------------
znowu na nizinach..
Pogoda wczoraj nie rozpieszczała - padało, wiało i widoki słabe. Ale i tak było wesoło:)
Dziękuję wszystkim za niezmiennie miłe towarzystwo, zwłaszcza Michałowi, Tomkowi i Sebastianowi za ostatnie wspólne dni, podwózkę i odprowadzenie na pociąg:)
I pozdrowienia dla pana Zbyszka, który wybierał się do Chatki Puchatka w płaszczu i pantoflach - oby wrócił cały i zdrowy do domu ..;)
-------------------------------------------
znowu na nizinach..