11-01-2015, 16:57
Paweł
ja dotrę do bacówki w czwartek ok. godz. 17-18 więc wyjście w góry odpada, tym bardziej że na Tarnicy nigdy nie byłem. Łażenie po nieznanych szlakach zimą po zmroku to wręcz błaganie o kłopoty.
ja dotrę do bacówki w czwartek ok. godz. 17-18 więc wyjście w góry odpada, tym bardziej że na Tarnicy nigdy nie byłem. Łażenie po nieznanych szlakach zimą po zmroku to wręcz błaganie o kłopoty.