13-11-2014, 09:33
Na Turbacz, a może ostatecznie na Suchorę też. Albo jeszcze gdzieś indziej, gdzie nogi i przewodnik poniosą:)
Ja wyruszam z Krakowa w piątek, jakoś około 13tej. Jeśli ktoś jedzie autem w tym czasie, chętnie dołączę, jesli nie, to busa będę szukał. Podobnie chętnie dołączę do kogoś, kto będzie wracał do/przez Kraków wcześnie rano w niedzielę.
Ja wyruszam z Krakowa w piątek, jakoś około 13tej. Jeśli ktoś jedzie autem w tym czasie, chętnie dołączę, jesli nie, to busa będę szukał. Podobnie chętnie dołączę do kogoś, kto będzie wracał do/przez Kraków wcześnie rano w niedzielę.
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)