16-09-2014, 20:21
PRS:
Niestety nie znam odpowiedzi na te pytanie. Myślę, że gdybym znał, zrobilibyśmy już coś, żeby na zlotach schrony pękały w szwach od tłumu engietowiczów :)
Jako admin nie widzę sytuacji, kiedy coś komuś nakazujemy. Na zasadzie, którą podajesz, czyli ''następny zlot organizujesz ,,Ty i Ty''.
Nie jesteśmy tu od nakazywania niczego nikomu.
Widzę natomiast sytuację, gdy ktoś sam zgłasza ochotę i mówi: ''JA zorganizuję następny zlot'' i sprawą zajmuje się z ramienia NGT.
Problemem jest oczywiście demokratyczny wybór miejsca i terminu, lub możliwy brak takiego wybierania.
Pomysł dorocznego festiwalu to pomysł Bartoliniego i najlepiej, niech on sam się wypowie, co sądzi o przesuwaniu ich na nowy rok i umieszczanie go zimą w Bieszczadach.
Tyle ode mnie. W sprawach zlotowych zresztą jestem teoretykiem, byłem na jednym właściwym i jednym, który nawet w rejestrze nie widnieje ;) To może mało się znam.
Niestety nie znam odpowiedzi na te pytanie. Myślę, że gdybym znał, zrobilibyśmy już coś, żeby na zlotach schrony pękały w szwach od tłumu engietowiczów :)
Jako admin nie widzę sytuacji, kiedy coś komuś nakazujemy. Na zasadzie, którą podajesz, czyli ''następny zlot organizujesz ,,Ty i Ty''.
Nie jesteśmy tu od nakazywania niczego nikomu.
Widzę natomiast sytuację, gdy ktoś sam zgłasza ochotę i mówi: ''JA zorganizuję następny zlot'' i sprawą zajmuje się z ramienia NGT.
Problemem jest oczywiście demokratyczny wybór miejsca i terminu, lub możliwy brak takiego wybierania.
Pomysł dorocznego festiwalu to pomysł Bartoliniego i najlepiej, niech on sam się wypowie, co sądzi o przesuwaniu ich na nowy rok i umieszczanie go zimą w Bieszczadach.
Tyle ode mnie. W sprawach zlotowych zresztą jestem teoretykiem, byłem na jednym właściwym i jednym, który nawet w rejestrze nie widnieje ;) To może mało się znam.
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)