To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[obuwie] niskie buty trekingowe, podejściowe, podejściówki
Z drobnym opóźnieniem dziękuję za odzew tu i w wiadomościach prywatnych. Po rozpoznaniu tematu i zadaniu kilku dodatkowych pytań doświadczonemu forumowemu biegaczowi (dzięki!) wytypowałam 3 modele, które wydawały się spełniać moje wymagania (i dodatkowo nie odstraszały mnie wyglądem;)): Saucony Peregrine ISO, La Sportiva Bushido II i Inov Trailroc 285. Żadne nie były dostępne w okolicy więc postanowiłam zamawiać po kolei i przymierzać. Na początek zamówiłam Saucony Peregrine ISO. Dotarły w ubiegły piątek. Po przymiarce zdecydowałam, że zostają :)
Kupiłam je w przyzwoitej cenie w niemieckim sklepie:
https://www.shop4runners.ch/
(sklep zwraca podatek przy wysyłce poza UE więc cena tym bardziej zachęcała).

Pierwsze spostrzeżenia:
Buty przy pięcie są niższe niż wszystkie sportowe buty, które do tej pory miałam. Obawiałam się, że może to być problemem, ale po pierwszym dniu stwierdziłam, że nie przeszkadza mi to podczas wędrówki. Zobaczymy czy po dłuższym czasie użytkowania nie zmienię zdania...
Są dość szerokie z przodu, chociaż mogę mieć mylne wrażenie, bo nie dosyć, że mam wąską stopę, to do tej pory chodziłam w podejściówkach, które z założenia są węższe.
Materiał, z którego wykonana jest przednia część buta wydaje się być wytrzymały (w porównaniu do tego, co widziałam w niektórych Salomonach) i świetnie przepuszcza powietrze. Dokładnie to, o co mi chodziło.
Języki są grube, co ma swoje dobre i złe strony - buty są dzięki temu wygodne, ale stopa bardziej się poci w okolicy, gdzie gąbki jest więcej.
Podobnie przy pięcie - spora warstwa gąbki, co daje wygodę, ale sama pięta jest usztywniona.
W butach górskich zwykle miałam problem z rozwiązującymi się sznurowadłami (oczywiście problem jest niewielki, wystarczy odpowiednia technika wiązania), tu tego problemu nie ma.
Już pierwszego dnia zauważyłam, że podeszwa świetnie trzyma się podłoża, co było chwalone w kilku przeczytanych przeze mnie recenzjach. Teren był akurat dość różnorodny - leśne ścieżki, szutrowa droga, trawa i trochę kamieni, a szlak dość stromy i muszę powiedzieć, że w żadnych butach nie czułam się tak pewnie jeśli chodzi o kwestię przyczepności do podłoża.

Tyle pierwszych wrażeń. Mam zamiar eksploatować buty jeszcze trochę w tym sezonie, w najbliższym czasie planujemy dalej eksplorować okolice (Alpy i szwajcarska Jura), a w październiku Yosemite i Grand Canyon. Jeśli ktoś będzie zainteresowany wrażeniami z używania butów, to mogę się podzielić później :)

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:[obuwie] niskie buty trekingowe, podejściowe, podejściówki - przez Jaga - 05-09-2019, 18:44
Buty trekkingowe niskie na co dzień - przez ahoj - 19-04-2022, 09:53

Skocz do: