06-11-2009, 18:28
Witam,
Ja mam 2 zestawy do biegania:
1. Koszulka i getry termoaktywne, PA+PE, średniociepłe, przylegające + na dół jakieś krótkie spodenki + na górę zwykły polar 100. Jak nie wieje za bardzo to spokojnie daje radę do ok. -2st.C.
2. Koszulka termoaktywna cienka (coolmax albo meraklon himountaina) + dres poliestrowy PUMY :) (12-letni:)) - w tym przypadku jak wieje się lepiej sprawdza, do ok. +3st.C i wiatr.
Oddycha toto świetnie.
Myślę, że do -5 st.C wrzucę bieliznę z zestawu 1 pod dres i będzie cacy.
Poniżej nie biegam.
Radzę wam pogrzebać w szafie albo w jakimś ciuchlandzie (pełno takich rzeczy), nie będziecie musieli się szarpać na softshell ani wiatrówkę. A i ciorać tego nie szkoda i prać. W biegu nie osiąga się takich prędkości, żeby wiatr dokuczał na tyle, że trzeba windstoppery stosować. A jak wieje mocno to się kiepsko biega. Ale w Polsce rzadko mocno wieje.
Za to na rowerze to już inna bajka i wiatrówka, ew. soft, wskazane.
Ja mam 2 zestawy do biegania:
1. Koszulka i getry termoaktywne, PA+PE, średniociepłe, przylegające + na dół jakieś krótkie spodenki + na górę zwykły polar 100. Jak nie wieje za bardzo to spokojnie daje radę do ok. -2st.C.
2. Koszulka termoaktywna cienka (coolmax albo meraklon himountaina) + dres poliestrowy PUMY :) (12-letni:)) - w tym przypadku jak wieje się lepiej sprawdza, do ok. +3st.C i wiatr.
Oddycha toto świetnie.
Myślę, że do -5 st.C wrzucę bieliznę z zestawu 1 pod dres i będzie cacy.
Poniżej nie biegam.
Radzę wam pogrzebać w szafie albo w jakimś ciuchlandzie (pełno takich rzeczy), nie będziecie musieli się szarpać na softshell ani wiatrówkę. A i ciorać tego nie szkoda i prać. W biegu nie osiąga się takich prędkości, żeby wiatr dokuczał na tyle, że trzeba windstoppery stosować. A jak wieje mocno to się kiepsko biega. Ale w Polsce rzadko mocno wieje.
Za to na rowerze to już inna bajka i wiatrówka, ew. soft, wskazane.