12-10-2015, 16:48
Arni
Przyznam, że twoje rozumienie f&l jest jakoś absurdalnie radykalne. Ja zawsze myślałem o tej koncepcji niejako o czymś co każe odchudzać ekwipunek do granic absurdu, lecz o sposobie podchodzenia do turystyki z rozsądkiem i refleksją wynikającą z doświadczenia i wiedzy. jeśli wiesz, że będziesz potrzebował siekiery to ją weź. Jeśli jedziesz na Syberię i potrzebujesz żarcia na 3 tygodnie to je weź. Ale pozostały ekwipunek dobieraj pod kątem potrzebności, niezawodności, uniwersalności. Bierz to co jest ci konieczne. Ale nie to co ogół uznaje za konieczne, ale co ty uznajesz za niezbędne do tego aby wyjazd był komfortowy i bezpieczny. Ale nic ponad to.
Przyznam, że twoje rozumienie f&l jest jakoś absurdalnie radykalne. Ja zawsze myślałem o tej koncepcji niejako o czymś co każe odchudzać ekwipunek do granic absurdu, lecz o sposobie podchodzenia do turystyki z rozsądkiem i refleksją wynikającą z doświadczenia i wiedzy. jeśli wiesz, że będziesz potrzebował siekiery to ją weź. Jeśli jedziesz na Syberię i potrzebujesz żarcia na 3 tygodnie to je weź. Ale pozostały ekwipunek dobieraj pod kątem potrzebności, niezawodności, uniwersalności. Bierz to co jest ci konieczne. Ale nie to co ogół uznaje za konieczne, ale co ty uznajesz za niezbędne do tego aby wyjazd był komfortowy i bezpieczny. Ale nic ponad to.