19-12-2013, 22:04
Jak z każdą ideologią, łatwo o przegięcie. Ponieważ przekroczyłem 40 wiosnę życia staram się poruszać możliwie na lekko.
Ponadto pracując na siedząco, utrzymując kondycję na tyle ile mogę: pływanie, narty biegowe, bieganie daje mi to większą szybkość. Dla niej mogę zrezygnować z części komfortu.
Ale nie robię z tego rozdmuchanej ideologii.
Mam ściągnięte prezentacje Skurki z jego przejść. Faktycznie powalają. Ale to zupełnie inna skala problemu.
Wreszcie Blitzkrieg ma swoje prawa, o czym przekonał się Wehrmacht u progu zimy, pod Moskwą.
Odchudzanie ekwipunku po nad pewne granice, skazuje nas na minimalny margines błędu. Ale zimą w masywie Radziejowej przy śniegopadzie, może dojść do brutalnej weryfkacji umijętności, a przede wszystkim odporności psychicznej. Bo ten czynnik w F&L ma fundamentalne znaczenie.
-------------------------------------------
Pim
Ponadto pracując na siedząco, utrzymując kondycję na tyle ile mogę: pływanie, narty biegowe, bieganie daje mi to większą szybkość. Dla niej mogę zrezygnować z części komfortu.
Ale nie robię z tego rozdmuchanej ideologii.
Mam ściągnięte prezentacje Skurki z jego przejść. Faktycznie powalają. Ale to zupełnie inna skala problemu.
Wreszcie Blitzkrieg ma swoje prawa, o czym przekonał się Wehrmacht u progu zimy, pod Moskwą.
Odchudzanie ekwipunku po nad pewne granice, skazuje nas na minimalny margines błędu. Ale zimą w masywie Radziejowej przy śniegopadzie, może dojść do brutalnej weryfkacji umijętności, a przede wszystkim odporności psychicznej. Bo ten czynnik w F&L ma fundamentalne znaczenie.
-------------------------------------------
Pim