19-12-2013, 14:41
Z tą ,,wielką wodą'' to bym polemizował ;)
Np. w książce ,,Sztuka wędrowania z plecakiem i biwakowania w terenie'' / autor Allen O'Bannon ; il. Mike Clelland ( który też uchodzi za ,,guru'') też kładzie duży nacisk na ,,lekkość'', ale po chwili pisze, że waga ,,ich'' ekwipunku sięga ponad 30 kilogramów.
My w naszym prowincjonalnym padole dyskutujemy zażarcie jak zmniejszyć wagę wyładowanego plecaka z 13 na 9 kg gdzie 10 a 30 kg dla kolan i kręgosłupa to jest inna galaktyka.
Ja staram się zredukować wagę ale ciągle mi się nie udaje. Pisze wagę a nie ekwipunek. Bo coraz częściej łapię się na tym, że redukcja wagi=eliminacja ekwipunku. Da się w jednej koszulce, jednych majtkach, bez termosu, bez apteczki, noża, miski, kompasu, pełnego śpiwora, długiej maty i wielu innych rzeczy by dalej i szybciej.
Tylko czy o to chodzi?
mamy np. taki https://ngt.pl/thread-6789-page-1.html
---
Edytowany: 2013-12-19 14:54:03
Np. w książce ,,Sztuka wędrowania z plecakiem i biwakowania w terenie'' / autor Allen O'Bannon ; il. Mike Clelland ( który też uchodzi za ,,guru'') też kładzie duży nacisk na ,,lekkość'', ale po chwili pisze, że waga ,,ich'' ekwipunku sięga ponad 30 kilogramów.
My w naszym prowincjonalnym padole dyskutujemy zażarcie jak zmniejszyć wagę wyładowanego plecaka z 13 na 9 kg gdzie 10 a 30 kg dla kolan i kręgosłupa to jest inna galaktyka.
Ja staram się zredukować wagę ale ciągle mi się nie udaje. Pisze wagę a nie ekwipunek. Bo coraz częściej łapię się na tym, że redukcja wagi=eliminacja ekwipunku. Da się w jednej koszulce, jednych majtkach, bez termosu, bez apteczki, noża, miski, kompasu, pełnego śpiwora, długiej maty i wielu innych rzeczy by dalej i szybciej.
Tylko czy o to chodzi?
mamy np. taki https://ngt.pl/thread-6789-page-1.html
---
Edytowany: 2013-12-19 14:54:03