25-02-2014, 09:23
Akacja, dwa pierwsze zdania na blogu Kasi są do mnie.. Przepraszam raz jeszcze Kasię za to, no i forum, że mu się oberwało..
Jak pisałem któregoś poprzedniego posta, zaraz po ogłoszeniu werdyktu na blogu Kwarka, to mi było tak szkoda Twojego projektu i projektu kamizelki-zasobnika, że szukając rozwiązania jak uratować te projekty napisałem nie pomyślawszy, że może skoro Kwark jest zarobiony do pachy; to żebyśmy zebrali jakieś fundusze i dali komuś do realizacji te projekty.. oczywiście było to totalnie głupie, bo projekty są własnością Kwarka, a ja okazałem się dwulicową świnią, będąc niby jurorem w konkursie.. na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że było mi strasznie szkoda pomysłów, szukałem na szybko jakiegoś rozwiązania sytuacji, no i zupełnie zapomniałem o tym, że Kasia włożyła mnóstwo pracy w ten konkurs, a ja proponuję realizację jej projektów innej firmie..
Kwarkowi mnóstwo razy się już zdarzało, że ktoś im kradł projekty, w ubraniach nie da się skutecznie patentować, a już na pewno nie, jak się jest taką malutką firemką.. No a teraz się okazało, że nawet własny juror, współorganizator konkursu, ukradł pomysł i jeszcze chciał go sam sprzedać.. Osiągnąłem szczyt głupoty mając przed oczami szczytny cel.. Bywa..
Akacja, upominek piękny, mam nadzieje, że popracujesz z Kwarkiem nad swoim projektem, myślę też że pięknym podziękowaniem było by kilka słów o podarunku na forum ;-)
Ivan, dzięki za relację! Życzę Ci pokory przy projektowaniu i dużej dozy zaufania wobec Kwarka ;-) Ja się nauczyłem po 2 latach, że projekty Kwarka można próbować poprawiać dopiero po porządnym roku użytkowania w warunkach zbliżonych do warunków przeznaczenia ;-)
-------------------------------------------
Nanga Dream 2013-2014! Justice for all łoi!
Jak pisałem któregoś poprzedniego posta, zaraz po ogłoszeniu werdyktu na blogu Kwarka, to mi było tak szkoda Twojego projektu i projektu kamizelki-zasobnika, że szukając rozwiązania jak uratować te projekty napisałem nie pomyślawszy, że może skoro Kwark jest zarobiony do pachy; to żebyśmy zebrali jakieś fundusze i dali komuś do realizacji te projekty.. oczywiście było to totalnie głupie, bo projekty są własnością Kwarka, a ja okazałem się dwulicową świnią, będąc niby jurorem w konkursie.. na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że było mi strasznie szkoda pomysłów, szukałem na szybko jakiegoś rozwiązania sytuacji, no i zupełnie zapomniałem o tym, że Kasia włożyła mnóstwo pracy w ten konkurs, a ja proponuję realizację jej projektów innej firmie..
Kwarkowi mnóstwo razy się już zdarzało, że ktoś im kradł projekty, w ubraniach nie da się skutecznie patentować, a już na pewno nie, jak się jest taką malutką firemką.. No a teraz się okazało, że nawet własny juror, współorganizator konkursu, ukradł pomysł i jeszcze chciał go sam sprzedać.. Osiągnąłem szczyt głupoty mając przed oczami szczytny cel.. Bywa..
Akacja, upominek piękny, mam nadzieje, że popracujesz z Kwarkiem nad swoim projektem, myślę też że pięknym podziękowaniem było by kilka słów o podarunku na forum ;-)
Ivan, dzięki za relację! Życzę Ci pokory przy projektowaniu i dużej dozy zaufania wobec Kwarka ;-) Ja się nauczyłem po 2 latach, że projekty Kwarka można próbować poprawiać dopiero po porządnym roku użytkowania w warunkach zbliżonych do warunków przeznaczenia ;-)
-------------------------------------------
Nanga Dream 2013-2014! Justice for all łoi!