18-03-2022, 14:18
Wiem, że to prehistoria, ale sam posiadam buty Mammut Raichle kupione w 2013 r. za 299 zł, głownie dlatego ze były chyba w jakiejś ultra promocji, najtańsze w sklepie, a wtedy nie bardzo wiedziałem na co zwracac uwagę. Mają membranę goretex plus podeszwę jakąś gripex.
W góry to one się nie nadaja z uwagi na miękką podeszwę, ale z przerwami łaże w nich po lasach, polach i bagnach, a od 2-3 sezonów używam jako butów jesienno zimowych na codzień
Są już wytarte, w obu otok już rozłaził sie z przyszwą ale ojciec przyszył mi je gruba nicią na swoje miejsce
Wierzcie lub nie, ale mimo prawie 10 lat łażenia, dalej podeszwa trzyma sie solidnie a membrana nie puszcza wody, przynajmniej dopóki nie łażę dłuzszy czas po mokrym śniegu.
Juz 2 - 3 lata temu zamierzałem je "dorżnąć" solą i błotem miejskiej dzungli i kupić jakieś nowe na Vibramie, ale na razie wciąż walczą. To jest jakość: )
W góry to one się nie nadaja z uwagi na miękką podeszwę, ale z przerwami łaże w nich po lasach, polach i bagnach, a od 2-3 sezonów używam jako butów jesienno zimowych na codzień
Są już wytarte, w obu otok już rozłaził sie z przyszwą ale ojciec przyszył mi je gruba nicią na swoje miejsce
Wierzcie lub nie, ale mimo prawie 10 lat łażenia, dalej podeszwa trzyma sie solidnie a membrana nie puszcza wody, przynajmniej dopóki nie łażę dłuzszy czas po mokrym śniegu.
Juz 2 - 3 lata temu zamierzałem je "dorżnąć" solą i błotem miejskiej dzungli i kupić jakieś nowe na Vibramie, ale na razie wciąż walczą. To jest jakość: )