29-09-2013, 10:15
Raku,
Dokładnie tak jak mówi Blatio. W lesie raczej nie będziesz uważał po czym chodzisz, nie raz przyjdzie ci pewnie przedzierać się przez jeżyny lub inne krzaki, bagna. Spodnie podobnie jak buty mają być praktyczne.
Ja zawsze do tego tematu podchodzę w ten sposób, że kupuję w takiej cenie, że gdybym je uszkodził to nie byłoby mi ich żal, a z drugiej strony nigdy szczególnie nie uważałem na to przez co się przedzieram.
Ja swoje letnie spodnie kupiłem na kiermaszu wojskowym - takie jednolicie oliwkowe bojówki. Natomiast zimowe spodnie kupiłem na aukcji internetowej pochodziły z demobilu chyba armii szwajcarskiej wyjątkowo ciepłe i z rozpinanymi na całej długości nogawkami.
Żadne żadne z nich nie są wodoodporne. Natomiast jestem z nich wyjątkowo zadowolony.
Dokładnie tak jak mówi Blatio. W lesie raczej nie będziesz uważał po czym chodzisz, nie raz przyjdzie ci pewnie przedzierać się przez jeżyny lub inne krzaki, bagna. Spodnie podobnie jak buty mają być praktyczne.
Ja zawsze do tego tematu podchodzę w ten sposób, że kupuję w takiej cenie, że gdybym je uszkodził to nie byłoby mi ich żal, a z drugiej strony nigdy szczególnie nie uważałem na to przez co się przedzieram.
Ja swoje letnie spodnie kupiłem na kiermaszu wojskowym - takie jednolicie oliwkowe bojówki. Natomiast zimowe spodnie kupiłem na aukcji internetowej pochodziły z demobilu chyba armii szwajcarskiej wyjątkowo ciepłe i z rozpinanymi na całej długości nogawkami.
Żadne żadne z nich nie są wodoodporne. Natomiast jestem z nich wyjątkowo zadowolony.