To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Mammut Chill (2w1)
#1
OPIS PRODUKTU:

Spodnie letnie, elastyczne
system zip-off (odpinane nogawki)
94% Nylon
6% Elastan
4 kieszenie

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
09-03-2013, 20:44

Cena zakupu: ok. 420zł
Waga rozmiaru L (44) to: 375g, wiec całkiem fajna patrząc na to że są dodane suwaki w obu nogawkach + dodatkowe zakładki z materiału dokładają tu dodatkowe gramy.
Czas testu: ponad 1,5 roku
Miejsce testu: Góry, lasy, miasto


Powód zakupu
Długo szukałem długich spodni letnich, które można szybko przemienić na krótkie. Ale zależało mi na kilku rzeczach, przez co poszukiwania stały się prawie koszmarem, który skończył się w momencie znalezienia tego konkretnego modelu.
Szukałem spodni lekkich, przewiewnych, chciałem by choć trochę były odporne na wiatr, szybkoschnących, no i z odczepianymi nogawkami. Ale uparłem się na spodnie, które po odczepieniu dolnych części nogawek zakrywałyby kolana. System odczepiania musiał być sensownie zaprojektowany i wykonany by nie powodowało to kilkuminutowej walki na szlaku z zacinającymi się suwakami, tylko trwało kilkanaście bezstresowych sekund.
Można znaleźć wiele spodni z odczepianymi nogawkami, ale z reguły system jest na wysokości połowy uda, a jeśli mają już zakrywać kolana, to są tylko spodnie 3 w 1 czyli suwak na udzie i drugi poniżej kolana. Oba te rozwiązania nie wchodziły w grę, ponieważ spodniee typu 3w1 rzucają się w oczy i w mieście po prostu głupio to wygląda, a suwaki na wysokości uda powodują że dodatkowy materiał po pewnym czasie zaczyna uwierać lub ociera się o skórę powodując dyskomfort. Chciałem to wyeliminować. Po za tym chyba wyrosłem już z chłopięcych szortów. Kolejną sprawą był wygląd. Spodnie nie miały się rzucać w oczy. Miały wyglądać tak by można było w nich funkcjonować w mieście, czy na wyjazdy w odludne miejsca, gdzie strój nie przyciąga uwagi ludności tubylczej.

Długotrwałe poszukiwania zakończyły się gdy wreszcie znalazłem Mammut Chill. Co ciekawsze - ponoć jest to model damski, ale patrząc na krój, spodnie nie są zaprojektowane specjalnie dla kobiet, więc raczej są to unisexy, przez co, nie zastanawiając się długo, kupiłem je bez wstydu że ubieram się w babskie ciuchy :)))

Skład surowcowy
Materiał spodni to kompletny syntetyk:
94% Nylon
6% Elastan
Brak bawełny w składzie, zapewnia że spodnie po zmoczeniu będą nieporównywalnie szybciej schnąć.
Wszystkie suwaki spodni to produkt YKK

Struktura materiału
Materiał to bardzo gęsty splot okrutnie cienkich włókien, co na pierwszy rzut oka wygląda jak jednolita powłoka. Dopiero po oglądaniu prawie że przez lupę widać fakturę.
To powoduje że bród nie wnika głęboko w tkaninę. Prawdopodobnie poprawia to także wysychanie spodni. Ale nie wiem na pewno. Spodnie szybko schną, to fakt, ale nie wiem czy właśnie dzięki temu.
Materiał spodni od zewnętrznej strony jest gładki. Ale nie śliski. Od strony skóry materiał jest bardzo delikatny w dotyku.
Spodnie są bardzo cienkie. Myślę że można ich grubość porównać do bardzo cienkiej koszulki bawełnianej.
Materiał nie jest sztywny i nie szeleści.

Rozciągliwość
Delikatnie rozciągliwy materiał pozwala na całkiem niezłą swobodę ruchów. Ale to nie są mocno rozciągliwe spodnie, więc nie należy się spodziewać kokosów.
By to zobrazować, mogę powiedzieć że spodnie są na tyle rozciągliwe by śmigać po bardziej ''technicznych'' odcinkach Orlej Perci bez żadnej blokady ruchów ze strony materiału, ale na większe rzeczy na ściance jest już słabiej.


Krój
Krój jest prosty, luźny (przynajmniej na mnie), bez udziwnień, więc spodnie nie rzucają się w oczy. Nogawki delikatnie zwężają się ku dołowi. Ale nieznacznie. Jest to w zasadzie niezauważalne po założeniu.
Spodnie nie są dopasowane do sylwetki, a fason można przyrównać do zwykłych męskich spodni jeansowych.
Chill mają 4 kieszenie. Te na biodrach są zwykłe, bez suwaka zabezpieczającego. Są tak skrojone, że nie odstają, otwory są pod takim kątem by dłonie wsuwały się w nie łatwo i naturalnym ruchem. Są głębokie - męska dłoń mieści się po nadgarstek. Przedmioty włożone do tych kieszeni raczej nie powinny wypadać.
Kieszeń na prawym pośladku i na prawym udzie nie są naszyte tylko wbudowane od wewnątrz nogawki, więc kieszenie nie zahaczą o nic, a gdy są puste pozostają niewidoczne. Obie kieszenie są zabezpieczone suwakami i listwami z materiału.
Spodnie są wyposażone w szlufki na pasek, jest rozporek zapinany na suwak i napę. W pasie spodni (po bokach) są wbudowane gumki, tak by spodnie dopasowały się same do obwodu pasa użytkownika, jeśli nie chcemy używać dołączonego paska do spodni, a spodnie nie są dla nas za duże.
Kolor można określić jako maskujący w skałach :) Jest to połączenie ciemnego grafitu z kawowym.
Logo producenta jest szyte nicią w tym samym kolorze co materiał spodni (tylko ciosy, oko i ucho są białe :) Z tyłu na kieszeni jest wyszyty mały napis Mammut także nicią w kolorze materiału. Jedyny jaskrawy element spodni, to malutki czerwony gumowy prostokącik w lewym bocznym szwie na nogawce z wyciętym napisem Mammut. Jest tak mały że i tak go nie widać. To co może się rzucać w oczy, to na prawej nogawce mały napis zip off system.

Tak więc wychodzą fajne spodnie, w których w niedzielę wszyscy katolicy mogą pójść do kościoła, a po mszy od razu lecieć na szlak :)))

Wodooporność
Spodnie nie są wodoodporne. Nie maja membrany, nie są pokryte DWR, ani wbudowanego w materiał DWR. Nic z tych rzeczy. Każda kropla wody wnika natychmiast w materiał.
Na szczęście spodnie bardzo szybko schną, więc jest jakieś pocieszenie.

Wiatroodporność
Chill mają podstawową ochronę przed wiatrem. Przy delikatnych podmuchach jest niezaburzony komfort, ale na silny wiatr już są zbyt słabe. Prawdę powiedziawszy byłem w niezłym szoku ze tak cienkie spodnie mogą być w jakimkolwiek stopniu odporne na wiatr.

Oddychalność / schnięcie
No cóż.. Już sama nazwa spodni wskazuje z czym mamy do czynienia. Spodnie świetnie oddychają. I można bez przeszkód używać ich w lato, a w momencie gdy chcemy mieć dodatkową wentylację odczepiamy dolną cześć nogawek.
Suszenie czy wysychanie spodni uznaje za bardzo dobre. Lepiej (szybciej) schną tylko letnie ciuchy termoaktywne.
Po zmoczeniu przez deszcz spodnie wysychają na ciele, więc przelotne krótkie deszcze nie stanowią zbyt dużego problemu. W pełni lata przy oberwaniu chmury stosowałem nawet taki patent, że nie zakładałem nawet spodni przeciwdeszczowych, zostawałem w tych portkach, a na grzbiet zakładałem deszczówkę. Nie warto było dociążać plecaka nawet najlżejszymi spodniami na przeciwdeszczowymi.

Termika
Chill dobrze regulują temperaturę ciała. W upalne letnie dni nie miałem z nimi problemu. A w chłodne noce nie było mi zimno. Dobry materiał robi swoje. W okresie zimowym w schroniskach używam tych spodni jako piżamy, bo ciało się nie gotuje podczas snu, a jest po prostu przyjemnie. Do tego nikt nie patrzy na mnie krzywo, gdy chodzę w takiej piżamie po schronie :)
W minusowych temperaturach nie chodziłem w nich, bo mam po prostu inne. A najniższa temp to ok. +5 lub +7 i średni wysiłek fizyczny. Było ciepło i komfortowo.

Komfort
Przy dużych upałach nie przyklejają się do ciała, co jest raczej ohydne, obniża dobre samopoczucie, powoduje zmęczenie, a w końcu zdenerwowanie. Co trafia się wielu turystom… W tych spodniach co najwyżej będą bolec nogi od przebytych kilometrów. Ale komfort noszenia jest ogromny. Spodnie nie ocierają się o skórę nóg, a to ze suwak od zip off system jest umiejscowiony pomiędzy kolanem a łydką zapewnia ze zgrubienie nie ma kontaktu ze skórą nóg. W przypadku gdy coś takiego jest na udach po pewnym czasie zaczyna być bardzo uciążliwe, zwłaszcza gdy idziemy po szlaku gdzie trzeba mocno zadzierać nogi do góry. Jak pisałem wcześniej, materiał spodni jest bardzo przyjemny.

Wytrzymałość
Powiem krótko, przez cały czas używania spodnie: nie zmechaciły się i nie podarły się, brak problemów ze szwami, nitki nigdzie nie pękły i nigdzie nie wychodzą. Po prawie 2 latach bardzo częstego używania w domu, na wyjazdach, w górach, w lasach, wszystko się trzyma, a spodnie wyglądają tak samo jak w momencie gdy je kupiłem. Nie spodziewałem się takiej odporności. Zwłaszcza w momencie gdy pierwszy raz wziąłem je do ręki. Na materiale nie ma śladów spowodowanych przez słońce a kolor nie wyblakł od proszku do prania.
Osobiście, nie przyjmuje uwagi do takich rzeczy, bo wszystko ulega zużyciu, ale tu faktycznie widać że nic nie widać :)

Funcjonalość & zip-off system
Spodnie są lekkie i zajmują mało miejsca po spakowaniu, nie szeleszczą, materiał nie łapie zapachów.
Nie mam pewności czy mają filtr UV. Z reguły tego typu spodnie Mammuta mają filtr, ale ja już po prostu nie pamiętam.
Mammut Zip-Off System, czyli suwaki w nogawkach są zakryte listwami od wewnątrz i zewnątrz, znajdują się poniżej kolan i nie przeszkadzają w chodzeniu, ponieważ nie ocierają się o skórę łydek. Gorzej by było w przypadku wersji z suwakiem na udach, bo na tej wysokości takie listwy, czy jakikolwiek ponadnormatywny materiał idący poprzecznie (np. przy niechlujnie doszywanych kieszeniach) ociera się o nogę przy każdym większym jej podniesieniu (chodzenie po schodach, strome szlaki górskie).
Zip-Off jest dobrze skonstruowany, sposób przeszycia nie przeszkadza w pracy suwaków, które nie wcinają się w materiał listew zabezpieczających.
Portki są odporne na zabrudzenia. Bród nie przylega, a błoto nie bardzo się chce przyklejać. Wielokrotnie to sprawdziłem w Tatrach chodząc tuż po deszczu po mokrych szlakach, czy tarzając się po mokrej skale która nigdy nie jest czysta.

Podsumowanie
Bardzo fajne spodnie dla ludzi którzy nie chcą się lansować na szlaku, a chcą mieć porządny godny zaufania ciuch który będzie pomagał na szlaku a nie bruździł i doprowadzał do szewskiej pasji.
Teoretycznie są to drogie spodnie, ale w rzeczywistości za tą cenę dostajemy spodnie, które nie zawiodą przez bardzo długi czas użytkowania i gwarantują świetny komfort. A to chyba najbardziej się liczy.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 2/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.25/5



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 09-03-2013, 20:39
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 09-03-2013, 21:49
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez Blatio - 09-03-2013, 23:23
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 10-03-2013, 00:03
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez piotr.r - 10-03-2013, 00:27
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 10-03-2013, 00:43
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez grinpis - 10-03-2013, 08:53
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 10-03-2013, 10:11
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez Krakus - 10-03-2013, 11:24
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 10-03-2013, 11:33
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez grinpis - 10-03-2013, 11:48
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 10-03-2013, 12:11
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez Blatio - 10-03-2013, 20:27
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 10-03-2013, 23:59
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez Kris@Bia - 12-03-2013, 14:58
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 12-03-2013, 16:52
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez piteros - 12-03-2013, 17:24
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez Kris@Bia - 12-03-2013, 18:00
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez K2pro - 12-03-2013, 18:20
RE:[Recenzja] Mammut Chill (2w1) - przez gumibear - 12-03-2013, 20:34

Skocz do: