To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test odzieży merino Woolpower dzięki sports-men.pl
Bluza Woolpower Crewneck 200 - podsumowanie pierwszych 4 miesięcy testu (4 stycznia - 19 kwietnia 2013)

Drodzy, wiosna, czas podsumować sezon zimowy, raczej już nie będzie okazji do wykorzystania bluzy, przez zimą, może wezmę w wyższe góry latem. Nawet moja ciepłolubna małżonka przestała ją nosić, co robiła namiętnie i często, za co jej dziękuję. Podsumuję, bo jeśli ktoś będzie planował zakup nowej bielizny przed następną zimą, imo warto wziąć pod uwagę ofertę Woolpower.se

Najpier krótkie porównanie z innymi produktami, które znam (naturalnymi i syntetycznymi). Daleko w tyle za WP 200 zostały mocno promowane marki merynosowe jak IB (IB BF 200 i 260). Kolejno waga (IB 200 L = 221g, IB 260 XL-ka = 406g, a wP 202g M-ka), stosunek waga/termika, termika (WP 200 jest cieplejsze niż IB 260), przyjemność z użytkowania, hypoalergiczność (jestem na to b. wyczulony) są o klasę lepszę niż w IB które mam (już jakiś czas). Najważniejsza właściwość wełny, czyli nie łapanie zapachu u WP 200 też jest imo o klasę wyższa niż u moich dwóch IB. Możliwość wchłaniana wilgoci, a już szczególnie adaptacja do temperatury otoczenia są również dużo lepsze w przypadku splotu ultrafrotte. Materiał klasą i przyjemnością użytkowania dorównuje moim ulubionym produktom z wełny (Buff Wool i IB Red Ram), przy czym są to inne typy produktów, bardziej letnie, więc piszę to bardzo subiektywnie (jak o całej wełnie). Power strech pro zostaje w tyle jeśli chodzi o termikę, stosunek waga/termika, objętość. Wszystkie syntetyki,
które znam (np. Craft Pro Zero, Pro Zero Extreme, Pro Warm) są daleko we wszystkich wymienionych wcześniej kategoriach, bardzo daleko za WP 200 (wcale nie chodzi o to, że po jednym użyciu szły do prania).

Łapanie zapachów, Renata wytrzymuje w IB 200 (ma swojego i przejęła mojego) dwa dni, maksymalnie. To samo w IB 150 (ma 3). w WP 200 chodziła cały tydzień i nic jej nie przeszkadzało dobrze się ze sobą czuć.

Czytałem o tej bluzie, kiedy już widziałem, że trafi do mnie na test, to nie wierzyłem, że to może działać. 4 miesiące temu (po zakupie kolejno IB 200 i IB 260) stanąłem na poglądzie, że sens ma tylko cieniutka, czysta wełna, którą w lecie można nosić samą, a w zimie połączyć z power streczem pro. Już pierwszy miesiąc z WP pokazał mi, że się głęboko myliłem, trzeba mieć pokorę (ale dlaczego musiałem nakupować tyle łachów, żeby znaleźć wreszcie coś dobrego za co nie zapłaciłem). Wełne kupuję namiętnie od 2010 roku (dzięki Yeah Tea i kivak), niestety wiele razy się przejechałem i piszę o tym otwarcie w wątku o tkaninach naturalnych, WP to więcej niż tylko marketing.

bottom-line po niecałych 4 (słownie czterech) miesiącach:

duże plusy
- znakomity stosunek waga/termika (dla mnie zdecydowanie produkt ultralajtowy)
- znakomita termika
- znakomita oddychalność
- znakomita pojemność wchłaniania wilgoci
- znakomita adaptacja do zmian temperatury zewnętrznej
- znakomita hypoalergiczność (przetestowane na niewiaście i niemowlęciu)
- więcej niż zadowalająca odporność na łapanie zapachu, syntetyki i wiodące produkty wełniane zostają w tyle
- świetny przedłużony tył (niemodne, ale na starość się zwróci w postaci niższych wydatków na leki na nerki i korzonki)
- ściągacze przy rękawach, choć wyglądają mało męsko, doskonale łapią ciepło
- doskonale sprawdza się w warunkach zalecanych przez producenta, tj. ''idealna w temperaturach od +10 do -20 C. Polecana do niskiego i średniego poziomu aktywności''
- mała objętość, jak na tą termikę (jeśli zabieramy do plecaka)

małe minusy
- stosunkowo wysoki koszt inwestycyjny
- nie kupiłbym gaci, wydaje mi się ze Henrikowi (hinikinginfinalnd) się przetarły między udami, mnie się nawet power strech pro badzo szybko zbił..
- bardzo nie podoba mi się pomysł z noszeniem odddzielnie czapki (można zgubić, ciągle szukam czapek..), wolę bluzy z kapturem, szwedzki producent nie planuje wprowadzenia tego rozwiązania, pytałem
- na krój rękawów można chyba narzekać, trochę się materiału marnuje
- na zdjęciach wyrażnie widać białe paprochy na bluzie, to z prania, piorę jak leci i obłazi, Renata niedawno pedantycznie wszystkie te meszki usunęła taką sprytną maszynką, ale po tygodniu było znów to samo, ciekawe czy da spokój, czy będzie dalej walczyć ;-)

inne
- golf jest droższy o 15%, zdecydowanie polecam
- przed pierwszym użyciem polecamy uprać
- kupiłbym L-kę, a nie M-kę przy moim rozmiarze w pasie..
- do listy zakupowej przed zimą 2012/2013 dodaję czapkę WP (seria 400, niestety nie ma 200 bo by wystarczyła)
- ostatnio wybierałem PS pro, bo ma kaptur i łapki, a WP200 używała namiętnie Renata (użytkowanie na codzień)
- opinia Henkrika z HikingInFilnand.com http://tiny.pl/h2x1l
- moje zdjęcia bluzy http://tiny.pl/h2dr1
- zdjęcia Piterosa mówią sporo o strukturze materiału http://tiny.pl/h81w7
- przydałby się głos kolegi robbasw, ma dwie bluzy woolpowera, w tym crewnecka, z tego co piszę w szpejarce, dobre produkty


do zrobienia
- zdjecie bluzy trzymanej w rekach versus zdjecie bluzy scisnietej w dloniach
- dopytać Renatę o porównia z Odlo
- napisać tym upierdliwcom z engietu, że jestem otwarty na pytania

Na sam koniec -> Dla mnie bluza Woolpower crewneck 200 to wyjątkowy produkt i nikt by mnie nie przekonał, że coś takiego może funkcjonować, zanim sam nie zobaczyłem.
---
Edytowany: 2013-04-22 22:21:39
-------------------------------------------
test Crewneck 200 sponsoruje www.woolpowerpl.pl

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:Test odzieży merino Woolpower dzięki sports-men.pl - przez przeciwnik drożyzny - 04-12-2012, 08:41
RE:Test odzieży merino Woolpower dzięki sports-men.pl - przez radziq - 19-04-2013, 21:39

Skocz do: