15-12-2012, 19:04
Dzisiaj przebieglem dwie godziny z groszami. Koszulka zrobila na poczatku niesamowite wrazenie, naprawde swietnie sobie radzila z potem. Znaczy nie swietnie bo byla mokra ale wlasciwosci welny sprawialy ze w zasadzie nie bylo tego czuc. PRzez pierwsza godzine z hakiem moze 1,5 pomyslalem ze jest lepiej niz w devoldzie, mialem uczucie ze jestem w zasadzie suchy, moze przesadzam ale bylo naprawde bardzo dobrze, ale wtedy zaczelo sie wychladzanie plecow. Po 1,5h godzinie wyraznie czulem zimno na plecach (choc nie bylo czuc wilgoci) i im dluzej bieglem tym mocniej bilo po plecach. Bardzo sie tym zdziwilem, bo na poczatku bylo super, pelen komfort, i potem trach dosc przejmujace zimno i nawet zalozenie wiatrowki nie wiele pomoglo. Co dziwne reszta ciala miala znakomity komfort i gdyby nie plecy na pewno bym kurtki nie zakladal. Jutro zaloze jeszcze raz devolda zeby porownac w bardzo zblizonych warunkach, ale jak dotad w devoldzie tak bardziej liniowo marzlem, moze pot nieco bardziej czulem, ale jak sie robilo chlodno zakladalem wiatrowke i problem chlodu znikal.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763