05-01-2005, 11:56
bowe>>> chodziłam przez lata z męskim (w końcu innych nie było) woodpeckerem, miałam rockrunnera, do dziś mam jeszcze dwa plecaki pajaka. W deuterze chodziłoby się mniej więcej tak samo (wybredna nie jestem) gdyby nie pas biodrowy i idealne (w końcu!) dopasowanie pasów nośnych - jak dla mnie mistrzostwo świata! teraz już bym sie nie zamieniła, zwłaszcza mając w perspektywie dłuższa wyprawę.
Zabież żone do sklepu, niech pospaceruje z kilkoma modelami trochę obciązonymi...sama wybierze;)
-------------------------------------------
maja@grappa.pl
Zabież żone do sklepu, niech pospaceruje z kilkoma modelami trochę obciązonymi...sama wybierze;)
-------------------------------------------
maja@grappa.pl