02-08-2004, 08:17
ja jak byłem w zakopcu - schodziłem z giewontu na halę kondracką, za nami szły dwie pary i tylko słyszę, że dziewczyny powtarzaja tylko ''misiu'' i ''misiu'', myślimy, że one tak do facetów, ale jakoś szybko nas wyprzedzili i się oddalają - i dopiero wtedy popatrzeliśmy w lewo a tam mama miś i dwa niedźwiadki (dobrze, że jakieś 250-300m) - no cóż, też przyśpieszyliśmy kroku...
-------------------------------------------
horus@ngt.pl
-------------------------------------------
horus@ngt.pl