24-12-2011, 16:31
Na szczęście na zdrowie
Na te Boże Święta
Co by się chowały
Chłopcy i dziewcenta
Bycki i cielenta
Co by się wom darzyło mnożyło
W łoborze, komorze
Co daj panie Boże
Byście mieli tyle wołków
Kiela w płocie kołków
Tyle łowiec
Ile w lesie mrowiec
Tyle cielicek
Kiela w polu jedlicek
Co byście mieli tela indyków
Kacek przepiórek kochuta i kur
Jako na niebie chmur
Coby wom wypod z pieca bok!
Coby wom z pieca wypadła ruła!
Coby wom gaździno zhrubła!
Coby wom nicego nie chybiało
Z roku na rok przybywało
A do reśty - cobyście byli scęśliwi i weseli
Jako w niebie janieli, hej!
Na te Boże Święta
Co by się chowały
Chłopcy i dziewcenta
Bycki i cielenta
Co by się wom darzyło mnożyło
W łoborze, komorze
Co daj panie Boże
Byście mieli tyle wołków
Kiela w płocie kołków
Tyle łowiec
Ile w lesie mrowiec
Tyle cielicek
Kiela w polu jedlicek
Co byście mieli tela indyków
Kacek przepiórek kochuta i kur
Jako na niebie chmur
Coby wom wypod z pieca bok!
Coby wom z pieca wypadła ruła!
Coby wom gaździno zhrubła!
Coby wom nicego nie chybiało
Z roku na rok przybywało
A do reśty - cobyście byli scęśliwi i weseli
Jako w niebie janieli, hej!