26-10-2012, 07:36
Ja mam kieszeń na ramieniu i przyznam, że stosuje ją rzadk. Nadaje sie na telefon, na gps (którego nie mam), może wejdzie jakiś mały przyrząd lawinowy, skompresowana apteczka. Ją trzymalem tam szmate do okularów, ta kieszeń sie wyraźnie mniej zapaca jak kieszenie napoleonskie. Generalnie na skipass mam kieszeń na pasie pod kolnierzem snieznym, ale to w innej kurtce.
Kieszeń na ramieniu jest ważna w produktach unisex i damskich.
Gavagai - Jako, że mówimy o kieszeniach to podrecze znowu ;) znalazłem kolejny argument za kieszeniami w Rabie - można zaglądać do środka, co może sie przydać. Argumentów za brakiem kieszeni z boku, poza ekstra kosztami, nie znalazłem. :)
m - nie mam argumentów, bo nie mam neoszella. Wystarczają mi doświadczenia innych, z tego forum i innych. O kieszeniach mogę pogadać, o przepuszczalnosci materiału teoretyzowac mogę ale nie widzę powodu.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia
Kieszeń na ramieniu jest ważna w produktach unisex i damskich.
Gavagai - Jako, że mówimy o kieszeniach to podrecze znowu ;) znalazłem kolejny argument za kieszeniami w Rabie - można zaglądać do środka, co może sie przydać. Argumentów za brakiem kieszeni z boku, poza ekstra kosztami, nie znalazłem. :)
m - nie mam argumentów, bo nie mam neoszella. Wystarczają mi doświadczenia innych, z tego forum i innych. O kieszeniach mogę pogadać, o przepuszczalnosci materiału teoretyzowac mogę ale nie widzę powodu.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia