23-10-2012, 17:07
Tak jak napisałem - doświdczyłem takiego wrażenia z paclitem - plecy (mokre, nie mokre) rozgrzane od plecaka chłodzą się. Paclite jest tak cieńki, że nawet nie przewiewając membrany wiatr ochładza samą tkaninę dając wrażenie chłodzenia. A skoro w mojej folii czułem jakby nie była ona wiatroszczelna to i podobne uczucie w neoshellu nie powinno dziwić jako innowacja.
Neoshell ma mieć ponoć przepuszczalność powietrza na poziomie 0.5 CFM czyli +/- 2 l/m2/sec
dla porównania:
- eVent o 0,1-0,3 cfm
- Windstopper 0-0,3 cfm (różnice zależne od źródła)
- Pertex Classic CFM 2-4 (depends on which one)
- Pertex quantum CFM 3
- Pertex Equilibrium CFM 10
I tu widać, że to 0,5 polartecowe już nie jest takie imponujące (tym bardziej, że zapewne mierzone tak aby zachwycić klientów, podczas gdy pozostałe pomiary pochodzą z różnych źródeł, z poza producenta). W każdym razie od 0,3 widstopperowo-eVentowego, uważanych za absolutnie wiatroszczelne, do 0,5 neoshellowego, uważanego jak widać za orzeźwiająco przewiewny wcale tak daleko nie ma :)
A jak zestwi się jeszcze 10 000 wodoodporności neoshella z windstopperem ss który ma między 10 a 20 tyś to wychodzi nam nieznacznie lepiej oddychający windstopper z podklejanymi szwami.
Przy czym nie twierdzę, że neoshell nie jest krokiem na przód, nie jest lepszy od poprzedników itd. Ale ogłaszanie za PRowcami z polartecu, że oto święty graal outdooru został wynaleziony (to samo hasło wznosił kilka lat temu eVent, wcześniej gore...itd, itp) i wreszcie mamy kurtkę przeciwdeszczową i przewiewną to lekka przesada.
-------------------------------------------
m
Neoshell ma mieć ponoć przepuszczalność powietrza na poziomie 0.5 CFM czyli +/- 2 l/m2/sec
dla porównania:
- eVent o 0,1-0,3 cfm
- Windstopper 0-0,3 cfm (różnice zależne od źródła)
- Pertex Classic CFM 2-4 (depends on which one)
- Pertex quantum CFM 3
- Pertex Equilibrium CFM 10
I tu widać, że to 0,5 polartecowe już nie jest takie imponujące (tym bardziej, że zapewne mierzone tak aby zachwycić klientów, podczas gdy pozostałe pomiary pochodzą z różnych źródeł, z poza producenta). W każdym razie od 0,3 widstopperowo-eVentowego, uważanych za absolutnie wiatroszczelne, do 0,5 neoshellowego, uważanego jak widać za orzeźwiająco przewiewny wcale tak daleko nie ma :)
A jak zestwi się jeszcze 10 000 wodoodporności neoshella z windstopperem ss który ma między 10 a 20 tyś to wychodzi nam nieznacznie lepiej oddychający windstopper z podklejanymi szwami.
Przy czym nie twierdzę, że neoshell nie jest krokiem na przód, nie jest lepszy od poprzedników itd. Ale ogłaszanie za PRowcami z polartecu, że oto święty graal outdooru został wynaleziony (to samo hasło wznosił kilka lat temu eVent, wcześniej gore...itd, itp) i wreszcie mamy kurtkę przeciwdeszczową i przewiewną to lekka przesada.
-------------------------------------------
m