05-01-2012, 15:58
Tylko to, że wewnątrz Paclita skrapla się para wodna przed odparowaniem, jest cechą charakterystyczną tego typu kurtek, bez żadnej warstwy osłaniającej membranę. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę, aby nie być zaskoczonym. Nie ma to nic wspólnego z oceną ''oddychalności'', bo aby tą zbadać, trzeba by jakoś pomierzyć ilość (np. w gramach) pary wodnej wydalonej w określonej jednostce czasu i porównać z czymś innym. Ja nie mam takich czujników i mierników w mioim ciele i dlatego polegam na pomiarach innych.
W kurtkach z jakąś formą osłony membrany, pot wsiąka - bądź to w siateczkę, czy materiał, lub polar - więc woda nie skrapla się natychmiast wewnątrz. Nie widać jej.
Dla przykładu w kurtce HiM Arwa o teoretycznej oddychalności 10 tys. krople potu nie spływają wewnątrz kurtki, co wcale nie oznacza, że ma ona lepszą paraprzepuszczalnośc niż Paclite. Poprostu od wewnątrz jest polar, w który pot wsiąka i po zdjęciu kurtki w schronisku ten fleece jest co najwyżej wilgotny/mokry - nie ma spływajacej wody.
Kurtka ''oddycha'' gorzej niż mój ProShell (który potrafi być mokry wewnątrz), bo szybciej przegrzewam się w niej przy szybkim marszu i brak kropel potu wewnątrz nie zmieni tego faktu.
-------------------------------------------
cześć i czołem
W kurtkach z jakąś formą osłony membrany, pot wsiąka - bądź to w siateczkę, czy materiał, lub polar - więc woda nie skrapla się natychmiast wewnątrz. Nie widać jej.
Dla przykładu w kurtce HiM Arwa o teoretycznej oddychalności 10 tys. krople potu nie spływają wewnątrz kurtki, co wcale nie oznacza, że ma ona lepszą paraprzepuszczalnośc niż Paclite. Poprostu od wewnątrz jest polar, w który pot wsiąka i po zdjęciu kurtki w schronisku ten fleece jest co najwyżej wilgotny/mokry - nie ma spływajacej wody.
Kurtka ''oddycha'' gorzej niż mój ProShell (który potrafi być mokry wewnątrz), bo szybciej przegrzewam się w niej przy szybkim marszu i brak kropel potu wewnątrz nie zmieni tego faktu.
-------------------------------------------
cześć i czołem