01-06-2011, 19:53
Miguel89 - fajne buty. Polecam. Lekkie, dobra podeszwa, skóra najwyższej jakości. Nie przemokły w górach, choć miały okazję nie raz. Byłem w nich w Czarnohorze - błocko i upał, deszcz i mgła - komfort termiczny i wilgotnościowy.
Moja stopa okazała się jednak lekko za wysoka w podbiciu i nieznacznie doskwiera mi ucisk w okolicy, gdzie duży paluch łączy się (czy też wychodzi?) ze śródstopia. Ale to kwestia indywidualna i jednocześnie nasuwająca refleksję -zawsze ilekroć macie wątpliwości, który rozmiar wziąć, weźcie ''oczko'' większy! W takim przypadku dodatkowa wkładka w razie konieczności rozwiąże problem nadmiernych luzów, a w drugą stronę się nie da...
Recenzji nie zamieszczam, bo kiepski jestem w naukowych pomiarach i kwiecistych opisach niuansów. Jeśli chodzi o sprzęt i ciuchy kieruję się raczej ogólnym wrażeniem i intuicją. No i oczywiście kwestią użytych materiałów i starannością wykończenia. W przypadku butów - muszą dodatkowo od razu dobrze leżeć. Takie też uwagi najlepiej do mnie trafiają.
Tak zachwalono mi i w konsekwencji sprzedano gore Tilaka - staranne wykonanie z najlepszych materiałów, świetny krój i gwarancja na cztery lata! Dodatkowo obsługa ''pozagwarancyjna'' - na pierwszym wypadzie rozerwałem kurtkę na siedzeniu o gwóźdź w ścianie chaty i wstawiono mi w fabryce w Czechach sprytny romb z oryginalnego materiału, nic nie widać a sama robota była tańsza od kuriera do Czech i z powrotem. Niebywałe...
Ale to inny wątek chyba...
PS. A może i skrobnę, ale jak to się robi?
---
Edytowany: 2011-06-01 20:55:39
Moja stopa okazała się jednak lekko za wysoka w podbiciu i nieznacznie doskwiera mi ucisk w okolicy, gdzie duży paluch łączy się (czy też wychodzi?) ze śródstopia. Ale to kwestia indywidualna i jednocześnie nasuwająca refleksję -zawsze ilekroć macie wątpliwości, który rozmiar wziąć, weźcie ''oczko'' większy! W takim przypadku dodatkowa wkładka w razie konieczności rozwiąże problem nadmiernych luzów, a w drugą stronę się nie da...
Recenzji nie zamieszczam, bo kiepski jestem w naukowych pomiarach i kwiecistych opisach niuansów. Jeśli chodzi o sprzęt i ciuchy kieruję się raczej ogólnym wrażeniem i intuicją. No i oczywiście kwestią użytych materiałów i starannością wykończenia. W przypadku butów - muszą dodatkowo od razu dobrze leżeć. Takie też uwagi najlepiej do mnie trafiają.
Tak zachwalono mi i w konsekwencji sprzedano gore Tilaka - staranne wykonanie z najlepszych materiałów, świetny krój i gwarancja na cztery lata! Dodatkowo obsługa ''pozagwarancyjna'' - na pierwszym wypadzie rozerwałem kurtkę na siedzeniu o gwóźdź w ścianie chaty i wstawiono mi w fabryce w Czechach sprytny romb z oryginalnego materiału, nic nie widać a sama robota była tańsza od kuriera do Czech i z powrotem. Niebywałe...
Ale to inny wątek chyba...
PS. A może i skrobnę, ale jak to się robi?
---
Edytowany: 2011-06-01 20:55:39