25-05-2011, 19:19
~m
2009-06-01 09:35:42
84.10.62.68
Głosów: 0
Ale licówka niezaimpregnowana ;)
Jak się dobrze nawoskuje skórę licową to jednak trochę bardziej ogranicza paroprzepuszczalność bo jest zwyczajnie tłusta.
Z kolei nubuk który się impregnuje (a w zasadzie konseruje bo taka impregnacja niewiele daje w ulewie) lekkimi impregnatami na bazie wody porównałbym do powłoki dwr która w zasadzie nie skleja pojedynczych włókiem tkaniny jak warstwa pu w tkaninach plecaków co pokrywa je lekkim filtrem wodoodpornym co w przypadku skóry oznacza, że skóra raczej nie namaka niż, że jest wodoodporna.
Jeśli idzie o łatwość konserwacji to licówka mimo wszystko łatwiej pęka jeśli nie jest prawidłowo i często konserwowana, natomist miękki nubuk nie jest aż tak podatny. No i wosk do licówki trzeba wcierać a nubuk można po prostu spryskać.
Oczywiście membrana jest wykluczona. Sam mam Raichle z zawoskowanym nubukiem i Scarpy na membranie i czuję różnice na niekorzyść Skarp (pod warunkiem, że nie jest to błoto pośniegowe bo wtedy membrana się sprawdza ;) )
Suma sumarun:
Zgadzam się z blatio, że mambrana jest wykluczona.
Licówka jest ok, ale sądzę, że nubuk, a najlepiej nubuk + tkanina są lepsze (gdyby było inaczej to jungle i buty pustynne robili by z licówki).
Jeśli by chceć postawić w 100% na paroprzepuszczalność to pozostają nam lekkie buty trialowe, niemniej mimo wszystko nie polecałbym ich dla kogoś kto sporo nie biega bo nogi osoby która przez cały rok uprawia tego typu sporty okazjonalnie nie są na tyle silne, żeby niosąc plecak nie narażać się na kontuzję kostek - stąd też chciałem, żeby powstał ten wątek, żeby zebrać listę tego typu butów.
A tak przy okzji pytanie do Blatio jako speca od henzli: czy oni używają w podeszwach też jakiejś warstwy amortyzującej? Czy podeszwa jest twarda?
-------------------------------------------
odzyskany wątek / admin
2009-06-01 09:35:42
84.10.62.68
Głosów: 0
Ale licówka niezaimpregnowana ;)
Jak się dobrze nawoskuje skórę licową to jednak trochę bardziej ogranicza paroprzepuszczalność bo jest zwyczajnie tłusta.
Z kolei nubuk który się impregnuje (a w zasadzie konseruje bo taka impregnacja niewiele daje w ulewie) lekkimi impregnatami na bazie wody porównałbym do powłoki dwr która w zasadzie nie skleja pojedynczych włókiem tkaniny jak warstwa pu w tkaninach plecaków co pokrywa je lekkim filtrem wodoodpornym co w przypadku skóry oznacza, że skóra raczej nie namaka niż, że jest wodoodporna.
Jeśli idzie o łatwość konserwacji to licówka mimo wszystko łatwiej pęka jeśli nie jest prawidłowo i często konserwowana, natomist miękki nubuk nie jest aż tak podatny. No i wosk do licówki trzeba wcierać a nubuk można po prostu spryskać.
Oczywiście membrana jest wykluczona. Sam mam Raichle z zawoskowanym nubukiem i Scarpy na membranie i czuję różnice na niekorzyść Skarp (pod warunkiem, że nie jest to błoto pośniegowe bo wtedy membrana się sprawdza ;) )
Suma sumarun:
Zgadzam się z blatio, że mambrana jest wykluczona.
Licówka jest ok, ale sądzę, że nubuk, a najlepiej nubuk + tkanina są lepsze (gdyby było inaczej to jungle i buty pustynne robili by z licówki).
Jeśli by chceć postawić w 100% na paroprzepuszczalność to pozostają nam lekkie buty trialowe, niemniej mimo wszystko nie polecałbym ich dla kogoś kto sporo nie biega bo nogi osoby która przez cały rok uprawia tego typu sporty okazjonalnie nie są na tyle silne, żeby niosąc plecak nie narażać się na kontuzję kostek - stąd też chciałem, żeby powstał ten wątek, żeby zebrać listę tego typu butów.
A tak przy okzji pytanie do Blatio jako speca od henzli: czy oni używają w podeszwach też jakiejś warstwy amortyzującej? Czy podeszwa jest twarda?
-------------------------------------------
odzyskany wątek / admin