20-02-2011, 20:59
Jeździł i jeździ, ale to jest dzienny.
Ja nie korzystam z komunikacji dziennej jadąc w góry, wolę kombinować nocnymi- bo po prostu to jest strata dodatkowego dnia pracy, nie mogę sobie na to pozwolić. Z auta także nie korzystam, bo PKSach nocnych po prostu śpię, a rano idę na szlak albo w drodze powrotnej- od razu do pracy.
Na szczęście mam dobre połaczenia nocne z Zakopanem, Krakowem, Katowicami- więc od biedy w nocy wysiąde w Częstochowie i jakoś dotrę na rano na miejsce, to nie jest problem. Tylko PKP z tą propozycją podróży przez całą dobę mnie zabiło.
---
Edytowany: 2011-02-20 21:05:36
Ja nie korzystam z komunikacji dziennej jadąc w góry, wolę kombinować nocnymi- bo po prostu to jest strata dodatkowego dnia pracy, nie mogę sobie na to pozwolić. Z auta także nie korzystam, bo PKSach nocnych po prostu śpię, a rano idę na szlak albo w drodze powrotnej- od razu do pracy.
Na szczęście mam dobre połaczenia nocne z Zakopanem, Krakowem, Katowicami- więc od biedy w nocy wysiąde w Częstochowie i jakoś dotrę na rano na miejsce, to nie jest problem. Tylko PKP z tą propozycją podróży przez całą dobę mnie zabiło.
---
Edytowany: 2011-02-20 21:05:36