27-10-2010, 20:53
Spokojnie - grypa byla ponad tydzien temu :) (jak to sie zwyklo mowic sraczka-zygaczka).
Tak mowiac szczerze to na przyszlosc na taki wypad wezme NeoAir + 450 puchu (300 nie mam a 200 byla jednak niewystarczajaca). A nie widze przyjemnosci w tym ze wrzucam wszystko co mam na siebie poza rzeczami z membrana i tak sie spac klade.
Dobrze piszesz na ciezkie zabiera sie pianki bo uszkodzone dalej spelniaja swoje funkcje :) Pianke tez mam ale nie ma sensu placic dodatkowo za kolejny bagaz (lotniczy) by pianke zmiescic.
Ja Ci to powiem tak Jahol - jak jest miejsce w plecaku a sam plecak mam lekki to 800g puchowego materacyka czy tez kolo 400g NeoAir to nie jest taka wielka roznica (po grypie zoladkowej stracilem pewnie minimum 1kg wiec brutto i tak na + jestem). Zwlaszcza ze z innym zamiarem w gory szlismy. Nie bylo u nas dziubana scianki a dreptanie szlakami (+ wspinaie sie z uzyciem rak ale bez sprzetu) i poza szlakami. Zbieram sie za zrobienie kursow i jak pozwoli mi sila fizyczna (mam obecnie za slabe rece na to) to tez bede chcial poprobowac wspinaczki lodowej i zapewne uderze do Ciebie w sprawie pewnych rad i sugestii.
Co do tego spania na scianie na poleczce gdzie tylko usiasc mozna - powiedz mi czy tam spales czy raptem tylko siedziales i marzles (momentami popadajac krociuskie dzemki)?
Rozna aktywnosc jest ludzi w gorach :> rozne ich potrzeby (i mozliwosci) wiec mysle ze nie jest sprawiedliwie wszystkich jedna miarka oceniac.
Oczywiscie ze sie nie gniewam.
-------------------------------------------
filemoon
Tak mowiac szczerze to na przyszlosc na taki wypad wezme NeoAir + 450 puchu (300 nie mam a 200 byla jednak niewystarczajaca). A nie widze przyjemnosci w tym ze wrzucam wszystko co mam na siebie poza rzeczami z membrana i tak sie spac klade.
Dobrze piszesz na ciezkie zabiera sie pianki bo uszkodzone dalej spelniaja swoje funkcje :) Pianke tez mam ale nie ma sensu placic dodatkowo za kolejny bagaz (lotniczy) by pianke zmiescic.
Ja Ci to powiem tak Jahol - jak jest miejsce w plecaku a sam plecak mam lekki to 800g puchowego materacyka czy tez kolo 400g NeoAir to nie jest taka wielka roznica (po grypie zoladkowej stracilem pewnie minimum 1kg wiec brutto i tak na + jestem). Zwlaszcza ze z innym zamiarem w gory szlismy. Nie bylo u nas dziubana scianki a dreptanie szlakami (+ wspinaie sie z uzyciem rak ale bez sprzetu) i poza szlakami. Zbieram sie za zrobienie kursow i jak pozwoli mi sila fizyczna (mam obecnie za slabe rece na to) to tez bede chcial poprobowac wspinaczki lodowej i zapewne uderze do Ciebie w sprawie pewnych rad i sugestii.
Co do tego spania na scianie na poleczce gdzie tylko usiasc mozna - powiedz mi czy tam spales czy raptem tylko siedziales i marzles (momentami popadajac krociuskie dzemki)?
Rozna aktywnosc jest ludzi w gorach :> rozne ich potrzeby (i mozliwosci) wiec mysle ze nie jest sprawiedliwie wszystkich jedna miarka oceniac.
Oczywiscie ze sie nie gniewam.
-------------------------------------------
filemoon