06-11-2009, 15:49
no pewnie, że w jakimś stopniu teoretycznie - nie szyję w piwnicy śpiworów puchowych
Miałem kiedyś okazję bawić się reklamówkami puchu o różnych sprężystościach obszytych w różne materiały puchoszczelne - były to takie poduszeczki wypełnione w zależności od spręzystości 10 lub 7g puchu. Nie było tam skrawka nadmiaru materiału a poduszeczki miały cały czas maxymalny loft i nie było możliwości przetrzepania puchu z jednej strony na drugą bo rozprężał się cały czas maksymalnie wypełniając objętość komory.
Jasne jest dla mnie, że upychając ''na siłę'' nie zyskuje sie lepszej izolacyjności oraz że wraz ze wzrostem wilgotności powietrza spręzystość puchu może chwilowo spaść i procentowo wypełnienie komory się zmniejszy więc będzie pewien luz w komorze więc pewne odchyłki są normą. Możliwość przetrzepywania świadczy jednak o tym, że konstrukcja śpiwora przewiduje ten luz w znacznym nadmiarze. Z doświadczenia wiem, ze to się nie sprawdza.
Miałem kiedyś okazję bawić się reklamówkami puchu o różnych sprężystościach obszytych w różne materiały puchoszczelne - były to takie poduszeczki wypełnione w zależności od spręzystości 10 lub 7g puchu. Nie było tam skrawka nadmiaru materiału a poduszeczki miały cały czas maxymalny loft i nie było możliwości przetrzepania puchu z jednej strony na drugą bo rozprężał się cały czas maksymalnie wypełniając objętość komory.
Jasne jest dla mnie, że upychając ''na siłę'' nie zyskuje sie lepszej izolacyjności oraz że wraz ze wzrostem wilgotności powietrza spręzystość puchu może chwilowo spaść i procentowo wypełnienie komory się zmniejszy więc będzie pewien luz w komorze więc pewne odchyłki są normą. Możliwość przetrzepywania świadczy jednak o tym, że konstrukcja śpiwora przewiduje ten luz w znacznym nadmiarze. Z doświadczenia wiem, ze to się nie sprawdza.