21-03-2023, 17:59
(21-03-2023, 13:50)Domin.Piotr napisał(a): ...zamiast wersji 600 lepiej dołożyć puch do 450?
W przypadku Panyama nie bawił bym się w dosypywanie puchu do modelu 450 a wybrałbym model 600. Jak wcześniej opisałem - powłoka śpiwora jest optymalna właśnie dla takiej ilości wypełnienia. Dopuszony 450 wciąż nie wypełni właściwie komór śpiwora - tak jak przyjmuję, że jest w 600-tce.
Za takim a nie innym wyborem, (czyli M Panyam 600) wskażę na dwie kwestie:
- na podane przez Ciebie warunki użytkowania, jeżeli nie chcesz używać warstw docieplających, 450 g raczej będzie za mało. A za każdą przeróbkę płacisz. Zważywszy, że dopuszony 450 wciąż nie będzie zawierał optymalnej ilości puchu wypełnienia, to bez sensu. Bo powłoka śpiwora i tak celuje w wypełnienie 600 g, czyli wyższy, seryjny model.
- 600 g może wydawać się może nieco przewymiarowane na Twoje potrzeby ale... z pewnością zapewni Ci bezpieczny margines w przypadku zawilgocenia wsadu. O co akurat na Islandii nietrudno.
- to narzekanie na różną ilość wypełnienia góra/dół... Nie jesteśmy z żoną jak mumie. Nie śpimy na plecach nieruchomo całą noc. Nasza ulubiona pozycja, dająca nam najwięcej komfortu to lewy bok, jednak w przeciągu całej nocy zaliczamy oba boki i plecy - bez sypiania na brzuchu. Oboje mamy standardowe Panyamy M i NIGDY DOOPY nam nie zmarzły. Ja zamek mam z lewej (wygodniej się rozpina prawą ręką), żona z prawej. W cieplejsze noce łączyliśmy śpiwory, część ciepła uciekała górą (i o to chodziło)
Stare przysłowie pszczół rzecze:
Lepiej się mocno spocić niż lekuchno zmarznąć. Gdy za gorąco - zawsze można odpiąć kołnierz puchowy i rozsunąć suwak zamka. Gdy z zimna nie będziesz mógł zasnąć - nic nie jesteś w stanie na to poradzić.